Cichopek: "Boję się wracać"
Kasia Cichopek (25 l.) opowiada o obawach, jakie towarzyszą jej przed wyjazdem na taneczną Eurowizję, o swoim słynnym uśmiechu i ambicjach zawodowych. Dziwi się także, że ma "antyfanów".
Zawsze uśmiechnięta i zawsze z wypiętą piersią. Kasia Cichopek to ucieleśnienie marzeń każdego przeciętnego Polaka o zdrowej, dorodnej dziewczynie, pogodnej i bezproblemowej. Kasia właśnie taka jest, bo, jak wyznała w rozmowie z agencją MWMedia, uśmiecha się zawsze, gdy jest szczęśliwa.
Biorąc pod uwagę, jak często to robi, musi być jednym z najszczęśliwszych ludzi na świecie.
Czasem jednak nachodzą ją czarne myśli - obawia się występu na tanecznej Eurowizji, gdzie z szesnastu krajów osiem wystawia zawodowe pary.
"Boję się wracać! Jak nam nie pójdzie, będą bardzo negatywne komentarze. Już się na to przygotowuję" - mówi. Natychmiast jednak dodaje optymistycznie:
"Tak naprawdę ten występ nie zależy do końca od nas. Polacy mają swoją opinię, mamy nadzieję, że zarazimy ich dobrymi emocjami".
Zdradza, że chciałaby kiedyś wystąpić w horrorze, nie ma także nic przeciwko roli w serialu komediowym lub kryminalnym. Nie chce mieć natomiast nic wspólnego z nowymi przedsięwzięciami Ilony Łepkowskiej, scenarzystki "M jak miłość", bo "namieszałaby ludziom w głowach".
Nawet Kasia zdaje sobie sprawę, że nie można przesadzać z rolami dziewcząt o przemiłym usposobieniu i przesłodzonym charakterze.
Na ostrożne pytanie czy zdaje sobie sprawę z istnienia tzw. antyfanów, odpowiada zdziwiona: "Naprawdę? To chyba się ze mną nie spotkali".
Kasiu, wystarczy, że spotykamy cię ciągle w telewizji.