Cichopek i Hakiel dogadali się z bankiem
Menedżerka Kasi (29 l.) i Marcina (29 l.) uspokaja: w ich małżeństwie nie dzieje się nic niepokojącego. Co więcej, para dogadała się z bankiem!
Kilka lat temu aktorka i tancerz zaciągnęli kredyt na dom w wysokości 4 mln zł. Niestety, po zmianie kursu franka rata sięgnęła 18 tys. zł miesięcznie!
"Ta kwota pożera ogromną część ich dochodów, a nie zarabiają już tak dobrze, jak kiedyś" - zdradza "Rewii" znajomy pary.
"Kasia ma mniej zleceń, a szkoły Marcina nie przeżywają już takiego oblężenia, jak kiedyś".
Jednak przedsiębiorcze małżeństwo zamiast załamywać ręce, postanowiło działać. Zaczęli od banku, któremu wpłacają co miesiąc niebagatelną kwotę.
"Ponieważ są oni bardzo cennymi klientami, odbyło się w ich sprawie specjalne zebranie" - mówi pismu przyjaciel rodziny.
"Chodziło o renegocjację warunków umowy kredytu. Każdej ze stron zależało przecież na tym, by rata była możliwa do spłaty. Lepiej negocjować, niż udawać, że nic się nie dzieje".
Wygląda więc na to, że para doszła do porozumienia z bankiem.
"Cichopki" opracowali także plan kryzysowy, który będą realizować z żelazną konsekwencją. Na początek wystawili na sprzedaż auto Kasi. Dotąd jeździła ona mini morrisem, teraz chce go sprzedać za około 40 tys. zł. Będzie na dwie raty!
Dom w Wilanowie para wynajęła zagranicznej firmie. Obecnie małżonkowie mieszkają osobno - Kasia u rodziców, Marcin u kolegi. Do mieszkania na Sadybie, gdzie trwa remont, planują wprowadzić się w lipcu.