Reklama
Reklama

Cichopek i Kurzajewski flirtowali na antenie. To zachowanie zadecyduje o ich losie w TVP?

Wszyscy czekali na powrót najgorętszej pary TVP, czyli Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Zakochani oficjalnie "zadebiutowali" jako para w śniadaniówce "Pytanie na śniadanie". Ekspert od mowy ciała wyznał dla tabloidu, na co sobie pozwolili w czasie programu na żywo.

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski mogą spokojnie odetchnąć. Najgorsze, czyli ukrywanie się ze związkiem (choć wszyscy się domyślali), mają już za sobą. Tutaj największa zasługa jest po stronie byłej żony Macieja, Pauliny Smaszcz. Jak zakochani poradzili sobie w pierwszym programie "Pytanie na śniadanie" po powrocie z wycieczki do Izraela?

Reklama

Cichopek i Kurzajewski flirtowali na antenie "Pytanie na śniadanie"

Trzeba przyznać, że oprócz dopasowania kolorystycznego w dzisiejszym odcinku "Pytanie na śniadanie"... nic się nie zmieniło. Duet zakochanych starał się trzymać profesjonalizm, choć mowa ciała mówi jedno - ciągnie ich ku sobie!

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski flirtowali w czasie pracy. Ekspert nie ma wątpliwości co to oznacza

W rozmowie z Pudelkiem, ekspert od mowy ciała, Maurycy Seweryn przedstawił swoją analizę "Kurzajek" po dzisiejszym odcinku.

Nie ma wątpliwości, że para starała się zachować profesjonalizm, o którym sami wielokrotnie wspominali. Jak na pierwszy raz, udało im się dotrzymać słowa.

"Mowa ciała, mimika, proksemika, czyli w tym przypadku demonstrowanie relacji między nimi, wskazują na sympatię, przyjaźń lub miłość bardzo dojrzałych ludzi, którym nie w głowie demonstrowanie swoich uczuć publicznie. Nawet przed fanami. Czułości tam nie widać" - powiedział ekspert.

Jednak nie umknęło uwadze eksperta aspekt typowy dla flirtu. I to ze strony... Cichopek!

"Relacje wzrokowe są bardzo krótkie. Są stabilne, jak pozostałe zachowania niewerbalne. Są wówczas sygnałami przekazania głosu partnerowi. Wzrok widza w takich momentach podąża za wzrokiem wcześniej mówiącego prezentera. Jednak w pewnym momencie ten kontakt wzrokowy wydłużył się, towarzyszyły im uśmiechy obojga prezenterów i - co ważne - pani Katarzyna Cichopek wykonała gest typowy dla flirtu. Zarzuciła włosami, odsłaniając szyję i twarz" - ocenił Maurycy Seweryn.

Z kolei Maciej Kurzajewski swoją mową ciała jasno dał do zrozumienia, że czuje się doskonale w obecnej roli. A to dodatkowo urzeka jego partnerkę zawodową i prywatną.

"Silnie wysunięta klatka piersiowa, odchylone ramiona, wysoko uniesiona głowa wskazują na pewność siebie. Ta wersja mężczyzny odpowiada pani Katarzynie. Widać, że jest zadowolona. Przechylenie głowy i szeroki uśmiech ma demonstrować widzom zauroczenie partnerem. Dłonie ułożyła w eleganckim geście, podkreślającym skromność" - dodał ekspert od mowy ciała.

Jeżeli uda im się taki stan profesjonalizmu, TVP na pewno doceni ich starania. Może dostaną własny program... może randkowy?

Zobacz też:

Cichopek jest w ciąży z Kurzajewskim? Na zdjęciach widać brzuszek (ZDJĘCIA)

Kurzajewski postarał się dla Cichopek? Smaszcz jest o tym przekonana: "coś się święci"

TVP traci widzów przez Cichopek i Kurzajewskiego? "Nie można tych ludzi oglądać"

Kasia Cichopek z dziećmi w drodze na fitness. Mina syna mówi wszystko

Maciej Kurzajewski i Cichopek zamienili życie Hakiela w koszmar. Znajoma wyjawiła, co widziała

Katarzyna Cichopek i Kurzajewski żyją w grzechu. A tu sensacja o przygotowaniach do sakramentu

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama