Cichopek i Kurzajewski postawili Smaszcz ultimatum: "Paulinie zostało bardzo mało czasu"
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wyjątkowo długo tolerowali wybryki Pauliny Smaszcz. Każda cierpliwość ma jednak swój koniec, a to oznacza dla byłej żony Kurzajewskiego oficjalne, jeszcze gorsze kłopoty.
Być może niedługo się okaże, że zakończy się afera z udziałem Pauliny Smaszcz, Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. Zakochani prezenterzy "Pytania na śniadanie" chcieliby w końcu spędzić spokojnie czas, bez obaw, że np. do domu Teresy Kurzajewskiej, czyli mamy Macieja Kurzajewskiego znowu wpadnie niezapowiedziana była synowa.
Kampania "kobiety petardy" przeciwko "Kurzopkom" trwa nieustannie od 7 października, kiedy to Cichopek i Kurzajewski przez złośliwe komentarze Pauliny musieli ujawnić swój związek. Nietrudno się dziwić, że mają tego dość i postawili Paulinie Smaszcz ultimatum!
Kurzajewski stracił cierpliwość do byłej żony i to on jako pierwszy podjął działania, aby ograniczyć komentowanie jego nowego życia. Na początek postanowił zawiadomić komisariat policji o zakłócenie miru domowego przez Paulinę Smaszcz, kiedy w domu była tylko jego schorowana matka.
Na tym jednak sprawa się nie kończy! Jak dowiedział się "Pudelek", Paulina Smaszcz ma o wiele większe kłopoty niż tylko policję na głowie.
"Maciej długo znosił krzywdzące wypowiedzi Pauliny, ale w końcu stwierdził, że miarka się przebrała. Miał dość tego, jak Smaszcz traktuje swoich synów, jego i resztę jego najbliższych. Razem z Kasią wynajął najlepszych prawników i wysłał pismo do Pauliny z żądaniem przeprosin i zaprzestania kolejnych ataków. Kasia wystosowała podobne, oddzielne pismo. Jeżeli Paulina ich nie przeprosi, to sprawa skończy się w sądzie" - wyznał informator "Pudelka".
Okazuje się, że Paulinie zostało już niewiele czasu. Zazwyczaj takie pisma mają dość krótki termin wykonania żądania. To oznacza, że albo Paulina Smaszcz przeprosi zakochanych, albo spotkają się na sali sądowej.
"Zazwyczaj w takiej sytuacji strona ma kilka dni, żeby ustosunkować się do pisma. Paulinie zostało bardzo mało czasu" - dodał informator.
Nikt, dosłownie nikt się nie spodziewał, że tak potoczy się sprawa pomiędzy dawnymi małżonkami. Trzeba jednak przyznać, że była żona jest dobrą specjalistką od PR - Kasia i Maciej ogromnie zyskali na całej aferze.
Zobacz też:
Paulina Smaszcz doigrała się! Teraz ma policję na karku
Cichopek poleciała z Kurzajewskim do Nowego Jorku. To tam poprosił ją o rękę!
Siostra Macieja Kurzajewskiego beszta Paulinę Smaszcz: "Festiwal mitomanii"
Katarzyna Cichopek KUSI pląsami przed lustrem w stroju za 1300 zł. Co za figura!