Cichopek nagle w nocy wymknęła się z domu Kurzajewskiego. Finał był zaskakujący
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski do tej pory wydawali się niemal nierozłączni. Razem w pracy, razem w domu czy na wakacjach. Aż tu nagle jeden z tabloidów zamieścił relację z jednej z ostatnich nocy. Gwiazda "M jak miłość" nieźle zaskoczyła. Mało kto się chyba czegoś takiego po niej spodziewał...
Katarzyna Cichopek w ostatnim roku była niekwestionowaną królową mediów plotkarskich. Wszystko za sprawą wielkich zmian, które zaszły w jej życiu prywatnym.
Po rozstaniu z ojcem swych dzieci szybko okazało się, że powodem był... kolega z "Pytania na śniadanie". Macieja Kurzajewskiego i Cichopek połączyło wyjątkowe uczucie, ale za swoją miłość przyszło im słono zapłacić. Już była żona dziennikarza się o to postarała.
Do tej pory Kasia i Maciej sprawiali wrażenie niemal nierozłącznych. Poza spędzaniem czasu w domu, razem udawali się do pracy w TVP. Wspólne wakacje to też ważna część ich życia. Czasami jednak każdy, nawet najbardziej zakochany, potrzebuje chwili oddechu.
Tak też było ostatnio. Jak donosi "Super Express", Cichopek postanowiła się wyszaleć w nocnym klubie. Poszła tam jednak bez partnera, bowiem był to babski wieczór. Kasia jednak nieźle zaszalała...
Gdy tylko usłyszała muzykę, ruszyła na parkiet, z którego niemal nie schodziła. Choć nie to zwróciło uwagę obserwujących ją klubowiczów:
"Była prawdziwą królową imprezy. Bawiła się wyśmienicie. Tańczyła utwór za utworem - mówi nam świadek zdarzenia. Niespodziewanie u jej boku pojawił się nieznajomy mężczyzna" - zdradza informator.
"Próbował zagadywać, zamienili nawet kilka zdań ze sobą. Wyglądało, że dobrze się czują w swoim towarzystwie" - dodał.
Z relacji tabloidu wynika, że "do niczego poważniejszego nie doszło", a Cichopek zabawiła w klubie do trzeciej nad ranem.
Zobacz też:
"Pytanie na śniadanie" wchodzi w nową erę. Na kanapie pary LGBTQ+, a prowadzący w szoku