Cichopek: Nie boję się biedy
Kasia (29 l.) wyznaje, że nigdy nie opływała w luksusy, dlatego brak pieniędzy jej niestraszny.
W rozmowie z "Vivą!" Cichopek zapewnia, że pieniądze nie są dla niej ważne, bo nigdy nie miała ich za wiele. "Moich rodziców nie było stać, żeby zaspokajać moje zachcianki. Do wszystkiego dochodziłam sama" - podkreśla. Co jest zatem priorytetem dla Pyzy? Oczywiście gloryfikowana i odmieniana przez wszystkie przypadki rodzina.
"To dla mnie fundament, mój kręgosłup. Gdyby moje małżeństwo legło w gruzach, ja też bym w nich legła" - tłumaczy. Od razu zaznacza jednak, że jej związek z Hakielem (28 l.) ma się świetnie, a oddzielne życie - na które zdecydowali się, by mieć pieniądze z wynajmu mieszkania i domu - wcale nie jest dla nich problemem.
Tak naprawdę, sądząc po wypowiedziach Kasi, to Cichopki w ogóle nie mają problemów finansowych. "Rata nie jest tak duża, jak piszą w tabloidach. Czemu wszystko kręci się wokół kasy? Chcę podkreślić, że nie tylko ja na nią zarabiam. Oboje w Marcinem ciężko pracujemy" - irytuje się.