Cichopek: Niesmak pozostał
Założenie podróbki swojej sukienki Maciej Zień nazwał zwykłą kradzieżą. Czy Kasia Cichopek już nigdy nie zaprezentuje się w jego kreacji?
Wymarzona suknia ślubna, w której we wrześniu 2008 r. celebrytka wzięła ślub z Marcinem Hakielem, zaprojektowana została przez Maćka. Jest piękna i Kasia w tym wyjątkowym dniu wyglądała uroczo. W takiej samej wystąpiła Justyna Steczkowska na rozdaniu Wiktorów - i to ledwie kilka miesięcy wcześniej, 31 maja!
Trudno to jednak uznać za katastrofę... Trudno jednak za normę podrabianie kreacji. Nieprzyjemny zgrzyt między Cichopek a projektantem nastąpił tuż po Sylwestrze, na którym gwiazda wystąpiła w zwiewnej, pudrowej sukni, do złudzenia przypominającej tę, którą Alicja Bachleda-Curuś zaprezentowała na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Zień zareagował ostro i nazwał postępek Kaśki "zwykłą kradzieżą". Całą sytuację udało się załagodzić. Rzecznik projektanta, Kamil Piechowiak, oznajmił, że strony pozostają w przyjaznych stosunkach, a celebrytka nie była świadoma, skąd pochodzi sukienka.
Pojawiło się też zapewnienie: "Nie będziemy wyciągać żadnych konsekwencji". Cichopek zapewne odetchnęła z ulgą. Wciąż jednak trudno uwierzyć, by prezenterka, która przecież interesuje się modą i bywa na pokazach, nie wiedziała, że ma na sobie sukienkę Zienia. Marcin Hakiel nie omieszkał skomentować sprawy i poinformował, że "Kasia porozmawiała z Maćkiem i doszli do porozumienia".
Jedno jest pewne: celebrytka długo nie założy jego kreacji. Dzisiaj "wielbi" Carolinę Herrery. Niesmak jednak pozostał...
(nr 8)