Cichopek o swojej diecie: Jem nawet szarlotkę
Katarzyna Cichopek (30 l.) nigdy nie należała do osób, które narzekają na nadmiar zbędnych kilogramów. Odchudza się jednak od zawsze...
W życiu celebrytki było już kilka głodówek. Gdy była na diecie 1500 kcal, firma cateringowa przywoziła jej posiłki do domu na cały dzień. "Zabierałam je też ze sobą na plan. Był to doskonały sposób na zdrowe jedzenie i oszczędzenie godzin na jego przygotowanie. Dieta 1500 kalorii pozwalała mi zachować świetną figurę. Długo na niej jednak nie wytrwałam" - opowiada.
Zaraz po urodzeniu synka stosowała dietę bezglutenową. Swoimi doświadczeniami związanymi z odchudzaniem podzieliła się zresztą w książce "Sexy mama. Jedz, chudnij i ciesz się sobą", gdzie z ekspertami - dietetykiem, psychologiem, lekarzem i ginekologiem - wskazywała kobietom drogę do tego, jak mogą zgubić zbędne kilogramy.
Dzisiaj odsłania kolejną dietetyczną rewolucję, którą stosuje od czterech miesięcy. Jej celem nie jest odchudzanie, a przede wszystkim zdrowe żywienie.
Dieta polega na codziennym zjadaniu pięciu posiłków, które również przywozi jej firma cateringowa. Jest więc śniadanie z musli, potem drugie. Na obiad mięso, ryba z kaszą lub ryżem oraz warzywa.
Potem podwieczorek (galaretka, budyń lub kisiel) oraz kolacja (warzywa, sałaty, np. z mozzarellą). Podobno przy tej diecie niczego nie trzeba sobie odmawiać.
"Jem nawet szarlotkę. Ważę 50 kilogramów przy wzroście 158 cm!" - chwali się Cichopek. Dla porównania - waga Anji Rubik przy wzroście 179 cm wynosi 51 kg.
