Cichopek pilnie nadaje z USA. Najpierw miała silny niepokój, a teraz takie wieści
Katarzyna Cichopek rozpoczęła nową pracę w USA. Od momentu, kiedy tylko wyleciała, możemy liczyć na relację na Instagramie z tego, co właśnie robi. Najpierw wyraziła swoje głębokie zaniepokojenie, a teraz pochwaliła się wielkim sukcesem.
Jak informowaliśmy niedawno, że Katarzyna Cichopek dostała lukratywny kontrakt na prowadzenie serię świątecznych koncertów w USA. 7 grudnia aktorka czule pożegnała się z narzeczonym, Maciejem Kurzajewskim na lotnisku i wyruszyła za ocean spotkać się z Polonią. Gdy tylko była możliwość, na Instagramie poinformowała o czymś niepokojącym.
Katarzyna Cichopek nie pierwszy raz jest w Stanach Zjednoczonych. To właśnie tam uciekli zakochani, kiedy w Polsce trwała medialna burza na temat ich związku. Maciej też oświadczył się Kasi podczas pobytu w Nowym Jorku.
Tymczasem Kasia, która świeżo ogarnęła się w hotelu, postanowiła powiadomić swoich obserwujących na Instagramie, że idzie zjeść o... 4 rano.
"Idę na śniadanie, jeszcze chyba nigdy z własnej, nieprzymuszonej woli nie byłam na śniadaniu tak wcześnie, ale od czwartej rano już trochę zgłodniałam. Chciałabym, żeby mi tak zostało, żebym umiała wstawać wcześnie rano. Jestem śpiochem z natury, więc to jest dla mnie nowość. Tyle rzeczy zdążyłam już zrobić, wspaniale, a nie ma jeszcze ósmej godziny" - zaczęła nadawać Kasia prosto z hotelowego korytarza.
Aktorka z "M jak miłość" i prowadząca "Pytanie na śniadanie" przyznała, że lubi sobie pospać i takie dzikie godziny to nie jest jej naturalny tryb życia na co dzień.
"Problem polega na tym, że wczoraj padłam o godzinie 20, w Polsce była trzecia nad ranem i trochę jestem zmartwiona, bo dzisiaj mamy koncert o 19 i jestem ciekawa, w jakiej będę formie, ale z każdym dniem mam wrażenie, że jest coraz lepiej, musi być, prawda?" - mówiła na Instagramie Kasia Cichopek, która jednocześnie dodała ankietę, czy jej obserwatorzy są "śpiochami", czy może jednak "skowronkami". Wyników ankiety jednak nie poznaliśmy.
Jak się okazało, chyba pierwsze koty za płoty, ponieważ według relacji Kasi na Instagramie impreza wyglądała na udaną. W Chicago na scenę wkroczyli m.in.: Edyta Górniak, Halina Mlynkova, Grzegorz Hyży, Ania Rusowicz, Alicja Węgorzewska oraz zespoły disco-polo Akcent i Classic.
Kasia przed wielkim koncertem świątecznym pochwaliła się kreacją od Violi Piekut. To klasyczna czarna suknia wieczorowa z rozkloszowanym dołem w stylu sukienek z lat 60. Kasia postawiła na długie rękawy, minimalny dekolt i delikatną złotą biżuterię, aby zachować profesjonalizm podczas prowadzenia imprezy.
Zobacz też:
Hakiel odmówił pracy w TVP. Miał dwa ważne powody
Wiek Dominiki od Hakiela był tajemnicą. Aż do teraz. Tyle naprawdę ma lat
Cichopek podjęła radykalną decyzję ws. byłego męża. Smutne plotki to jednak wszystko prawda
Co za wieści z domu Hakiela. Ukochana sugeruje zaręczyny. Coś jest na rzeczy