Cichopek przyłapana przez paparazzich z torebką za 20 tysięcy złotych. Nie do wiary, co w tym czasie robił Kurzajewski
Katarzyna Cichopek (40 l.) została niedawno przyłapana przez paparazzich, kiedy mknęła przez ulicę do swojego auta. Gwiazda TVP ubrana w białą stylizację w ręku dzierżyła torebkę znanej marki, która kosztuje 20 tysięcy złotych. Dobrze jej się powodzi. W tym czasie Kurzajewski postanowił, że spędzi czas w miłym towarzystwie. Nie uwierzycie, z kim wybrał się na spacer.
Katarzynę Cichopek od lat można oglądać na antenie TVP. Gwiazda jako aktorka telewizyjna debiutowała w 1997 roku rolą Elżutki w serialu "Boża podszewka". Rozpoznawalność przyniosła jej jednak rola Kingi Zduńskiej w serialu TVP2 "M jak miłość". Od września 2020 roku spełnia się jako prowadząca "Pytanie na śniadanie".
40-latka doskonale sprawdza się również w roli influencerki. Jej instagramowe konto obserwuje ponad 500 tysięcy osób. To właśnie tam Cichopek prezentuje internautom swoje modne stylizacje, a także dodaje polecenia kosmetyczne.
Katarzyna Cichopek to prawdziwa bizneswoman. Pracuje w TVP, prowadzi własną markę, a także spełnia się jako obrotna instagramerka. Parę dni temu odebrała też nagrodę dla swojej marki biżuteryjnej, którą wyróżniono jako "lidera najwyższej jakości biżuterii dla każdej kobiety". Kalendarz gwiazdy z pewnością wypełniony jest po brzegi. Nic więc dziwnego, że często można "przyłapać" ją na mieście. Niedawno zrobili to paparazzi, którym udało się uchwycić Kasię, kiedy opuszczała ważne spotkanie.
Jak na prawdziwą gwiazdę przystało, 40-latka zadbała o nienaganną stylizację. Cichopek miała na sobie długi płaszcz, kozaki na obcasie oraz torebkę i to nie byle jaką. Katarzyna wybrała markę Louis Vuitton. Model torebki to Twist MM, który w sklepach kosztuje około 20 tysięcy złotych. Widać, że pędząca inflacja nie robi wrażenia na prezenterce, która na spokojnie może pozwalać sobie na takie dobra luksusowe.
W czasie kiedy Kasia Cichopek wracała ze spotkania biznesowego. Maciej Kurzajewski postanowił zająć się pracami domowymi, a także opieką nad psem. Dziennikarz również został przyłapany przez paparazzich na jednej z warszawskich ulic. Nie był sam. Towarzyszył mu jego wierny przyjaciel Bono.
Kurzajewski nie miał jednak na sobie tak drogiej stylizacji, jak jego ukochana. 50-latek tym razem postawił na wygodę. Do znoszonej kurtki dobrał rozciągnięte jeansy i ciemne sztyblety. To zupełnie inne wydanie niż to, które prezentuje w śniadaniówce lub kiedy opuszcza wraz z Cichopek budynek TVP.