Ciemne chmury nad przyszłością Caroline Derpienski. Może mieć tylko dwie opcje [POMPONIK EXCLUSIVE]
Sylwia Madeńska, która prowadzi "Kulisy Tańca z gwiazdami", w najnowszej rozmowie z Pomponikiem zabrała głos w sprawie przyszłości Caroline Derpienski. Według niej influencerka i modelka nie ma zbyt wielu powodów do radości. Po publicznym rozliczeniu się z byłym partnerem może wiele stracić...
Caroline Derpienski przez długi czas starała się pozować na bogatą dziewczynę, która swoje dostatnie życie zawdzięcza szczęśliwemu związkowi ze starszym od siebie mężczyzną. Niestety, ostatnio sama postanowiła przerwać milczenie i wyjawiła, że jej związek z Krzysztofem Porowskim to przeszłość. Jednocześnie uzewnętrzniła się na temat przykrych doświadczeń i braku pieniędzy, który miał być na porządku dziennym.
Takie uzewnętrznianie się w sieci nie przez wszystkich zostało ocenione pozytywnie. Głos zabrała między innymi Sylwia Madeńska, która zauważyła, że gwiazda wiele ryzykuje: "Fajnie, że się do tego przyznała. (...) Potwierdziły się moje przewidywania. (...) Caroline się z tym nie kryła, ona czasami na wywiadach mówiła, że taka jest, tak buduje swój wizerunek. (...) Stanie się bardziej popularna albo zniknie. Ciężko powiedzieć, co jest bardziej prawdopodobne. (...) Czasem nie wiem, jak działa "fejm". Jak to działa, że jakaś osoba rośnie, inna spada...".
Madeńska zauważyła również, że nie udało jej się zobaczyć wszystkich udostępnianych przez Derpienski relacji (to właśnie za ich pośrednictem zdradzała tajemnice życia z milionerem). Jak twierdzi, na Instagramie było ich po prostu za dużo. Gwiazda stara się ograniczać swój czas na telefonie, dlatego uznała ich śledzenie za zbyt zajmujące.
Mimo to Sylwia stara się podchodzić do sytuacji Caroline z dużym zrozumieniem. Jak mówiła w poprzednim wywiadzie z Pomponikiem, sama doświadczyła w przeszłości bardzo przykrej sytuacji związkowej.
"Wysyłam dużo wsparcia. Jedyne, co mogę doradzić - uciekać jak najszybciej z takiej relacji. [...] Ja wracałam, ponownie ufałam... Żeby nie popełniła tego błędu. Te osobniki płci męskiej i damskiej umieją ładnie zmanipulować. Życzę jej tego, żeby podtrzymała swoją decyzję i po prostu odeszła" - opowiadała Sylwia.
Inne gwiazdy równie chętnie zabierają głos w sprawie przyszłości Caroline. O opinie została poproszona nawet Aneta Glam, która dotychczas uznawana była za jedną z rywalek "dolarsowej" influencerki. W rozmowie z Plejadą mówiła, że nie ma jej czego... współczuć.
"Dlaczego miałabym współczuć? 90 proc. Amerykanów robi zakupy w Walmarcie, to nie jest żadna hańba, tylko 'real life'. Przynajmniej w końcu pokazuje jej prawdziwe, a nie zakłamane życie... Poza tym myślę, że teraz ma lepiej, mimo że na razie bez kasy, ale uwolniona od tego okropnego dziada, którego nawet ja się bałam" - powiedziała bez ogródek.
Czytaj też:
Caroline Derpienski rozstała się z milionerem. Wyjawiła, co działo się za zamkniętymi drzwiami
Aneta Glam przerywa milczenie ws. rozstania Derpieński. "Bałam się"
Internauci są zaniepokojeni wyglądem gwiazdy "Królowych życia". Od razu padły porównania