Ciężarna Gilon reaguje na słowa Dody w sprawie "Love Island". Nie kryła oburzenia
Doda w jednym z ostatnich wywiadów otwarcie wyznała, że widziałaby się w roli prowadzącej show randkowe "Love Island. Wyspa miłości". Obok tego wyznania nie mogła przejść obojętnie obecna prowadząca program Karolina Gilon. Celebrytka nie kryła swojego oburzenia i odpowiedziała Dodzie.
Show randkowe "Love Island. Wyspa miłości" na przestrzeni lat stało się programem kultowym i zdobyło wielu wiernych fanów. Format najpierw nadawany był na antenie Polsatu, a ostatnie edycje mogliśmy oglądać w TV4. W tym sezonie widzowie mają przerwę od śledzenia losów bohaterów na wyspie miłości, ale show z pewnością powróci niedługo na ekrany naszych telewizorów.
Wśród wiernych fanek programu "Love Island" jest także Doda. Artystka nie ukrywa, że uwielbia oglądać kolejne edycje programu randkowego. W ostatnim wywiadzie dla serwisu Party stwierdziła, że chętnie zostałaby prowadzącą program. Chociaż początkowo unikała odpowiedzi na to pytanie.
"Może nie będę odpowiadać, bo nie chcę Karoliny denerwować, jak ona jest w ciąży, dziewczyny trzeba wspierać w takim stanie" - mówiła piosenkarka, jednak nie było trzeba jej długo namawiać, by powiedziała "tak".
Te słowa nie mogły umknąć uwadze obecnej prowadzącej program Karolinie Gilon, która bardzo szybko odpowiedziała Dodzie.
Ciężarna celebrytka zamieściła InstaStories w którym odniosła się do słów wokalistki.
"Tak, widziałam wywiad Dody na temat "Love Island" i prowadzenia "Love Island". Cóż mogę powiedzieć. To nieprawda, że królowa jest tylko jedna, bo królowych mogą być miliony, tylko po prostu mają swoje podwórka, no i na podwórku "Love Island" królowa jest tylko jedna" - powiedziała Gilon, wskazując na siebie.
Gwiazda nie kryła także swojego oburzenia spekulacjami na temat zastąpienia jej w programie. Jest przekonana, że doskonale poradzi sobie, mimo nowej sytuacji w życiu oraz macierzyństwa.
"Nie rozumiem, czemu w ogóle ktoś ma mnie zastępować, skąd te pytania. Hello, czy ktoś uważa, że ja nie dam rady, jak będzie trzeba?" - podsumowała prowadząca "Love Island".
Zobacz też:
Doda ma za sobą dramatyczne chwile. Teraz nagle przerwała milczenie
Gilon omal się nie wygadała na antenie "halo tu polsat". Karolina o krok od wpadki