Oficjalnie kariera Klaudii El Dursi rozpoczęła się w chwili, gdy olśniła jurorów "Top Model" do tego stopnia, że przyznali jej złoty bilet, który magicznie przeniósł ją wprost do domu modelek i modeli, bez konieczności uczestniczenia w męczącym boot campie.
Klaudia nie ukrywała, że początkowo towarzyszyły jej kompleksy w relacjach z uczestnikami młodszymi od niej o dekadę. Większość z nich dopiero zaczynała swoją przygodę w modelingiem, podczas gdy na nią czekali w domu partner i dwóch synów.
Klaudia El Dursi chciała zbudować z dziećmi przyjacielskie relacje
Nie jest tajemnicą, że Klaudia została mamą w młodym wieku. Jak przyznała w udzielonym 4 lata temu wywiadzie dla "Vivy!" nie zabrakło opinii, że za bardzo pospieszyła się z macierzyństwem. Ona jednak, jak tłumaczyła, miała w tym sprecyzowany cel:
"Przez całą szkołę mówiłam o dzieciach i że szybko chcę zostać mamą. Jak zaczęłam rozwijać tę swoją minikarierę, przestałam myśleć o macierzyństwie. Jak się okazało, na chwilę… Byłam gotowa na dziecko. Zawsze tego pragnęłam. Wiedziałam, że jak zostanę młodą mamą, będę miała z dzieckiem dobry kontakt".
Związek z tatą starszego syna nie przetrwał, jednak, jak zapewnia celebrytka, po wielu zawirowaniach udało im się wypracować dobrą relację.
Klaudia El Dursi urządziła synowi urodzinowe przyjęcie
Dzięki temu, że budowanie rodziny Klaudia rozłożyła na wiele lat, teraz, gdy celebrytka oczekuje narodzin trzeciego dziecka, najstarsza pociecha właśnie skończyła 16 lat.
El Dursi zorganizowała z tej okazji przyjęcie, ale nie uległa modzie na urządzanie nastolatkom hucznych imprez w lokalach. Urodziny Dawida odbyły się tradycyjnie, w domu. Celebrytka dedykowała synowi czuły wpis na Instagramie:
"Moja wielka miłość, moje pierwsze dziecko, moja motywacja, mój przyjaciel. Wszystkiego najlepszego, synku".
Klaudia El Dursi krótko trzyma synów
El Dursi chętnie podkreśla w wywiadach, że z synami, zwłaszcza starszym, od którego jest tylko o 19 lat starsza, stworzyła przyjacielską więź. Nie znaczy to jednak, że nie jest wymagającą mamą.
Jej synowie przekonali się o tym w Panamie, gdzie towarzyszyli mamie podczas nagrań do 5. edycji "Hotelu Paradise". El Dursi zabrała ich ze sobą, pod warunkiem, że nie zaniedbają nauki, co, ze względu na różnicę czasu, wymagało silnej motywacji. Jak wspominała celebrytka w rozmowie z "Co za tydzień":
"Dawid wstaje o drugiej w nocy, żeby się połączyć z klasą i wziąć udział w lekcjach w normalnym trybie. Jest to wyzwanie, ale dajemy radę. Mam taką nadzieję, że to, że ma ten kontakt z rówieśnikami, trochę mu to wszystko rekompensuje".
Zobacz też:
Klaudia El Dursi pokazała "kilometrowy apartament". Fani kręcą nosem
El Dursi rozgoryczona. Nie tak wyobrażała sobie ciążę: "Siedzę tu bezradnie"
Radosne wieści z domu El Dursi. Ogłosiła, że oczekuje trzeciego dziecka!
