Reklama
Reklama

Ciężarna Kubicka już tego nie ukrywa. Właśnie rozwiały się wątpliwości ws. ślubu z Baronem

Do niedawna mogłoby się wydawać, że jeśli istnienie na świecie kobieta, która potrafi skłonić Barona (40 l.) do ślubu, to z pewnością okaże się nią Sandra Kubicka (28 l.). Modelka jednak sprawiała wrażenie całkowicie niezainteresowanej takim rozwojem zdarzeń. Do czasu…

Dla Sandry Kubickiej rok 2024 zapowiada się rewolucyjnie. Modelka wreszcie będzie mogła zrealizować swoje marzenie o budowaniu rodziny. 

Kilka dni temu sama ujawniła, ile nerwów ją to kosztowało. Kubicka długo obawiała się, że schorzenie, na które cierpi, może przekreślić jej plany macierzyńskie. Jak wyznała we wpisie, w którym dziękowała przyjaciołom i fanom za gratulacje, życzenia i wsparcie, od dłuższego czasu starali się z Baronem o dziecko i zdarzało się, że ogarniały ich chwile zwątpienia. Jak napisała na Instagramie:

Reklama

„Wiecie jak walczyliśmy, jak bardzo tego pragnęłam, ile łez wylałam... Jak przestanę beczeć to powiem kilka słów o tym wszystkim”. 

Sandra Kubicka od dawna marzyła o dziecku

Na szczęście, badania profilaktyczne umożliwiły szybką diagnozę i zwiększyły szanse na całkowite wyzdrowienie, a w dodatku modelce udało się spełnić marzenie o ciąży.

Dwie kreski na teście przyspieszyły decyzję o zaręczynach. Kubicka do niedawna nie stroniła od kpin na temat tradycyjnego wychowania i wyśmiewała obowiązujący, jej zdaniem, model „gdzie matki swoje córki od małego uczą, że mają siedzieć w domu, nie odzywać się i obierać staremu ziemniaki". 

Widocznie jednak perspektywa macierzyństwa przekonała ją, że tradycja nie zawsze i nie w całości jest zła. 

Sandra Kubicka: na razie woli o tym nie myśleć

Jednak, jak ujawniła Sandra, podczas sesji Q&A na Instagramie, nie zamierza iść do ślubu w ciąży. Na pytanie jednej z fanek, czy planuje zmienić stan cywilny przed narodzinami dziecka, modelka wyjaśniła, że przy swoim aktualnym samopoczuciu ostatnie, na co ma ochotę, to planowanie ceremonii:

„Nie widzę się w sukni ślubnej z brzuchem. Poza tym mnie po pięciu minutach stania bolą plecy, więc przysięgi musiałyby być na siedząco. Teraz już wiemy, że zaraz będzie tu z nami bąbel to chcemy poczekać na niego”. 

Sandra Kubicka dawno nie była tak stanowcza

Przy okazji modelka określiła granice swojej prywatności w tej nowej dla siebie sytuacji rodzinnej. Jak uprzedziła, nie zamierza wdawać się w intymne szczegóły, dotyczące ciąży i porodu. 

Nie ujawniła nawet, kiedy można się go spodziewać. Jak zapowiedziała:

"Nie powiem, jakie imię wybraliśmy i nie chcę mówić, w którym tygodniu jestem, bo niektórzy ludzie są bezczelni i beznadziejni.  Nie chce paparazzi pod szpitalem, czekających aż wyjdę z porodówki, ani robiących zdjęć, jak wchodzę do szpitala. Chcę ten moment przeżyć w spokoju. Już doświadczyłam wystarczająco dużo stresów, ukrywając ciążę". 

Zobacz też:

Ledwie Kubicka ogłosiła ciążę z Baronem, a tu nagle taka wiadomość. Potwierdziła domysły ludzi

Sandra Kubicka wyznała prawdę o ciąży. Baron nie był wcale pierwszy

Sandra Kubicka: Nie wyobrażam sobie życia w złotej klatce [wywiad]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sandra Kubicka | Aleksander Milwiw-Baron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy