Ciężarna Kubicka przekazuje piękne wieści. "O takie życie walczyłam"
Sandra Kubicka (29 l.) od kilku miesięcy konsekwentnie realizuje swoje marzenia. Jak się okazuje, postanowiła spełnić wszystkie naraz. Modelka zdążyła się już zaręczyć i zajść w ciążę, co przy swoim stanie zdrowia uznała za niespodziewane szczęście, ale na tym nie koniec. Wraz z narzeczonym, Alkiem Baronem (40 l.) znalazła swoje wymarzone miejsce na Ziemi. „O takie życie walczyłam” – napisała wzruszona.
Sandra Kubicka 22 stycznia obchodziła swoje 29. urodziny. Z tej okazji zamieściła na Instagramie wpis, w którym otwarcie przyznała, że sama nie może uwierzyć w swoje szczęście.
Jak dała do zrozumienia, nie przypuszczała, że wszystkie życiowe marzenia uda jej się spełnić jeszcze przed trzydziestką. Rzeczywiście, zaledwie kilka miesięcy wcześniej miała poważne powody do obaw. Jak wyznała we wrześniu ubiegłego roku, zdiagnozowano u niej problem zdrowotny, wymagający pilnej interwencji chirurgicznej.
Modelka zamartwiała się, czy stan jej zdrowia nie przekreśli marzeń o macierzyństwie. Kiedy w grudniu ubiegłego roku ujawniła, że udało jej się zajść w ciążę, przyznała, że od dłuższego czasu starali się z Baronem o dziecko i zdarzało się, że ogarniały ich chwile zwątpienia. Napisała wtedy na Instagramie:
„Wiecie jak walczyliśmy, jak bardzo tego pragnęłam, ile łez wylałam... Jak przestanę beczeć to powiem kilka słów o tym wszystkim”.
Modelka, jak można wywnioskować z jej wpisów na Instagramie, chociaż kręgosłup jej dokucza, głęboko przeżywa każdą chwilę tego magicznego czasu, jakim jest oczekiwanie na dziecko.
Bardzo zależy jej na tym, by zapewnić synkowi cudowne dzieciństwo. Wraz z Alkiem Baronem znalazła apartament, w którym zamierzają wspólnie wychowywać upragnione i wyczekane dziecko.
Ostatnio postanowili rozejrzeć się po okolicy i umocnili się w przekonaniu, że dobrze wybrali lokalizację. Kubicka zamieściła na Instagramie zdjęcia z lasu, oddalonego o zaledwie 100 metrów od osiedla, na którym kupili mieszkanie. Sandra nie ukrywa, że już oczyma wyobraźni widzi siebie spacerującą z wózkiem dziecięcym leśnymi ścieżkami:
"Tu zaraz będę chodzić z wózkiem na spacery. O takie życie walczyłam. Bardzo tego potrzebuję. Im bardziej jestem starsza, tym bardziej cenię sobie spokój w życiu prywatnym. Moja praca często powoduje, że jestem przebodźcowana i ostatnie czego chcę, to zgiełk miasta, czy głosy innych ludzi. To będzie piękny etap w moim życiu. Zmienia się dosłownie wszystko".
Kubicka sprawia wrażenie, jakby wciąż nie mogła uwierzyć, że do tego doszło. Tydzień temu wspominała na Instagramie przełomową chwilę swojego życia.
Czyli tę, w której dowiedziała się, że zostanie mamą. Jak wyznała, test ciążowy kupiła tknięta przeczuciem:
„Poszłam do apteki po leki i przy okazji poprosiłam o test. Sama nie wiem dlaczego (…). Odpaliłam nagrywanie, jak zwykle i byłoby to gdzieś z 14. nagranie mnie płaczącej nad negatywnym testem. Byłoby, bo nie tym razem. Zamarłam. Nie dowierzałam. Krew mi odeszła. Nagle zapomniałam ile kresek znaczy „pozytywny”. Stałam tak 10 minut... Jak już do mnie dotarło, to zadzwoniłam od razu do Alka żeby wracał natychmiast do biura. On już czuł. Bez żadnych bucików w pudełeczku, po prostu dałam mu test. Płakaliśmy razem ze szczęścia w aucie”.
Zobacz też:
Ciężarna Sandra Kubicka przekazała przejmujące wieści. Baron zrobił to pod osłoną nocy
Sandra Kubicka podzieliła się niespodziewaną nowiną. Spływają gratulacje
