Reklama
Reklama

Ciężarna Łuczenko i kontuzjowany Szczęsny spakowali walizki. Musieli wyjechać

Wojciech Szczęsny (33 l.) po ostatnim bolesnym incydencie może liczyć na wsparcie i czułą opiekę swojej ukochanej żony, Mariny Łuczenko (34 l.). Ostatnio zakochani spakowali walizki i wraz z synkiem Liamem i pudelkiem Nalą wyruszyli ładować baterie. Wypad nad włoskie jezioro Como był krótki, ale doskonale spełnił swoją rolę. Bramkarz dochodzi do siebie po operacji nosa.

Wojciech Szczęsny przeszedł pilną operację

Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny na początku marca przekazali światu radosne wieści - spodziewają się drugiego dziecka. Para wychowuje razem synka Liama, który ma już 6 lat. Swoim szczęściem podzielili się oczywiście za pośrednictwem mediów społecznościowych, w tym przypadku był to Instagram, na którym ukazało się rodzinne zdjęcie eksponujące ciążowy brzuszek wokalistki.

Reklama

Ostatnie dni zburzyły nieco sielankę w rodzinie Szczęsnych. Bramkarz zaliczył bolesny cios w nos podczas derbów Turynu. Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło, gdy Marokańczyk Adam Masin wykonywał rzut rożny. Niestety, sytuacja okazała się poważna i niezbędna była pilna operacja.

Na szczęście zabieg przeszedł bez zastrzeżeń i Wojciech Szczęsny już po kilku godzinach mógł opuścić szpital. Musi się oczywiście oszczędzać i uważać na siebie, aby jak najszybciej ponownie cieszyć się pełną zdrowia.

Marina Łuczenko pokazała złamany nos Wojciecha Szczęsnego

Ostatnio w mediach społecznościowych Mariny Łuczenko ukazała się relacja z rodzinnego wypadu nad włoskie jezioro Como. Przy okazji mogliśmy zobaczyć, jak prezentuje się Wojciech po operacji nosa.

"Będzie miał nosek jak Barbie" - zapowiada 34-latka, po czym zwróciła się bezpośrednio do fanów.

Marina Łuczenko przekazała wieści ws. stanu zdrowia Wojciecha Szczęsnego.

"Kochani, jakbyście się zastanawiali, jak tam z Wojtkiem, bo dużo osób pisze w tej sprawie - powiem wam, że my czilujemy. (...) Słuchajcie, wszystko jest dobrze" - uspokaja internautów.

To jednak nie wszystko. Wokalistka pokusiła się o zmontowanie krótkiego filmiku, który idealnie zaprezentował rodzinny wypad Szczęsnych nad włoskie jezioro. Nie sposób nie zwrócić uwagi na soczyste kolory i wakacyjny klimat włoskiego jeziora Como. Celebryci skorzystali także z oferty ekskluzywnego kurortu, co z kolei sprawiło, że z pewnością nie mogli narzekać na brak atrakcji.

"Dla nas taki czas, kiedy możemy się wyrwać na choćby jeden dzień, całą rodzinką, jest bezcenny. (...) Pomimo złamanego nosa mojego męża podczas ostatniego meczu Juventusu, pozytywne myślenie nas nie opuściło (...)." - wyznała Marina.

Uwagę zwraca jednak nie tylko rajskie otoczenie. Nie sposób nie zauważyć, że stylizacje całej rodziny Szczęsnych kosztowały niemałą fortunę. Komplet, który włożyła na siebie Marina, kosztuje około 16 tysięcy złotych i obficie pokryty jest logotypami Louis Vuitton. Na tę samą firmę zdecydował się też Wojciech, natomiast mały Liam miał na sobie wdzianko firmy Gucci, choć podejrzewamy, że to nie był jego wybór.

Zobacz także:

Ciężarna Marina Łuczenko wyznała prawdę o porodzie w Polsce. Niewielu o tym pamięta

Po wyczynie Wojciecha Szczęsnego Marina nie wytrzymała. Popłynęły łzy

Marina nagle wylądowała w szpitalu. Szokujące wieści ujrzały światło dzienne


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marina Łuczenko-Szczęsna | Wojciech Szczęsny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy