Reklama
Reklama

Ciężko pracuje, ale może nie dostać emerytury. Powód jest jeden

Justyna Steczkowska niedawno skończyła 52 lata, ale energii, figury i młodego wyglądu mogłaby jej pozazdrościć niejedna młodsza koleżanka. Wokalistka w teorii za osiem lat mogłaby przejść na emeryturę i zakończyć swoją zawodową karierę. Gwiazda zdaje sobie jednak sprawę, że to nie takie proste, a świadczenie mogłoby nie starczyć jej na godne życie. Zamiast jednak się użalać, zadbała, by w jesieni życia nie martwić się o to, czy państwo jej coś wypłaci.

Kariera Justyny Steczkowskiej trwa już 30 lat

Justyna Steczkowska na scenie występuje od ponad trzydziestu lat. Choć z muzykowaniem miała do czynienia od wczesnej młodości, podobnie zresztą jak jej siostry i bracia, to jej kariera nabrała prawdziwego rozpędu równo trzydzieści lat temu, gdy wzięła udział w "Szansie na sukces". Później wszystko potoczyło się już z górki.

W 1996 roku Justyna Steczkowska wydała swoją pierwszą płytę, która odniosła niebywały sukces. Piosenki "Dziewczyna Szamana" czy "Oko za oko" do dziś są chętnie grane w stacjach radiowych.

Reklama

Wokalistka wydała łącznie kilkanaście albumów solowych, regularnie gra koncerty, jest chętnie zapraszana na festiwale i różne inne wydarzenia muzyczne, a jej kariera ani na moment nie zwolniła. Przeciwnie. W międzyczasie gwiazda została także, jak większość znanych osób, influencerką.

Często jest także zapraszana do programów rozrywkowych. Jesienią zobaczymy ją w roli jurorki w kultowym programie Polsatu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".

Jak się okazuje, mimo tylu różnych źródeł dochodu, Justyna Steczkowska wcale nie liczy na emeryturę od państwa. Podała powód.

Oto dlaczego Justyna Steczkowska nie liczy na emeryturę

Temat emerytur gwiazd muzyki czy filmu od lat jest sprawą sporną. Wielu z nich żaliło się w mediach, że na starość nie mają lub nie będą mieli z czego żyć. Problem jednak w tym, że wielu z nich przez lata nie płaciło składek i temat ten zupełnie ich nie interesował.

Niektórzy otwarcie przyznają, że popełnili błąd, inni utyskują, że nie mieli w tym zakresie odpowiedniej wiedzy.

Justyna Steczkowska z pewnością nie należy do grona artystów, którzy będą z tego powodu narzekać. Gwiazda bowiem od lat dba, by w jesieni życia ona i jej rodzina byli zabezpieczeni.

"Na pewno nie liczyłabym na państwo, jeśli chodzi o emerytury. Widzę to od wielu lat, jak ten system emerytalny jest coraz słabszy, dlatego trzeba mieć świadomość, żeby się ogarnąć w młodości i pomyśleć o tym, co będziemy mieli, jak będziemy starsi. Wtedy, kiedy już życie nie będzie nam pozwalało na pęd i olbrzymią ilość energii, którą możemy poświęcić pracy" - wyznała w rozmowie z "Faktem".

Gwiazda nie zamierza za wszelką cenę pracować ponad swoje siły. Ważniejsze jest bowiem dla niej zdrowie.

"Ludzie często zapominają po drodze o tym, że zdrowie jest czymś, o co trzeba dbać na co dzień, a nie tylko od czasu do czasu. Podstawą dobrego zdrowia jest odpowiednia suplementacja, ruch na świeżym powietrzu, dobre emocje, szczęście i radość z tego, co się ma, po prostu wdzięczność" - dodała.

I trudno się z nią nie zgodzić.

Zobacz też:

Są małżeństwem od niemal 25 lat. Justyna Steczkowska wyjawiła gorzką prawdę

Eurowizja jednak nie dla Justyny Steczkowskiej? Piosenkarka postawiła sprawę jasno

Justyna Steczkowska wyjawiła prawdę o zarobkach. Nie jest tak, jak wszyscy myślą

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Steczkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama