Cios w samo serce królowej Camilli. Żałoba na dworze
Zmarł Harry Fane, bliski przyjaciel królowej Camilli i zaufany współpracownik królewskiego dworu. Rodzina królewska jest w żałobie, ale media nie zapominają o skandalach z przeszłości.
Królowa Camilla opłakuje śmierć Harry'ego Fane'a, swojego bliskiego przyjaciela. Fane, znany brytyjski handlarz biżuterią vintage, zmarł w wieku 70 lat. Był ważną postacią w życiu rodziny królewskiej, szczególnie dla królowej.
Harry Fane od dawna był związany z rodziną królewską. Fane przez lata współpracował z nieżyjącym już bratem Camilli, Markiem Shandem. Razem zajmowali się handlem sztuką i biżuterią vintage. Fane w 1978 roku założył firmę Obsidian, specjalizującą się w unikatowych przedmiotach. Był znany z kolekcjonowania i sprzedaży luksusowej biżuterii, w tym marki Cartier.
Związki Fane'a z rodziną królewską ocaliły go od konsekwencji prawnych w 1985 roku. Razem z Markiem Shandem byli ścigani przez indonezyjskie służby za nabywanie nielegalnych pamiątek. Dzięki powiązaniom z brytyjską rodziną królewską uniknęli kary.
Harry Fane pozostawił po sobie dwójkę dzieci: 34-letniego Sama i 36-letnią Sophię.
Zobacz też:
Harry drżał przed swoją macochą. Wydało się, jaka naprawdę jest królowa Camilla
Camilla znów kopiuje cudzy styl. Tym razem udaje królową Elżbietę II
Królowa Camilla postawiła na klasykę i wygrała. Tym razem obyło się bez wpadki