Cleo w liceum przeżyła koszmar! "Wstęp do chirurgii"
Cleo (39 l.) w programie "The Voice Kids" postanowiła powspominać czasy szkolne! Niestety, na myśli nie miała najlepszych momentów ze swojego życia. Wokalistka męczona jest przez wspomnienie sekcji zwłok... ryby! Oto, co wyznała na ten temat.
Cleo w "The Voice Kids" zapytała kolegów z jury, czy kiedykolwiek cięli rybę. Odpowiedzieli ogromnym zaskoczeniem, dlatego wokalistka postanowiła nieco ich... nastraszyć!
"Ja cięłam rybę w liceum. To było straszne. Myśmy mieli za zadanie przynieść rybę, taką ze sklepu. Dla mnie to była fujka. Przynosiliśmy rybę i musieliśmy wyjąć z niej każdą część... - opowiedziała trenerka.
"To jakiś wstęp do chirurgii" - skomentował Tomson.
"Mieliśmy takiego świrka klasowego, ciekawego gościa i mieliśmy przynieść ryby, to ten przyniósł żywego karpia. Pani mówi: "ale jak ty masz zamiar to ciąć?", a on wziął normalnie tego karpia i zaczął go..."
Tomson, Baron i Dawid Kwiatkowski spojrzeli na Cleo z przerażeniem!
Gdy Cleo zaczęła naśladować uderzanie karpia o stół, Dawid Kwiatkowski uznał, że nie chce tego słuchać.
"Rybki żyjcie sobie" - podsumował muzyk.
Cleo ma przed sobą czas niemałych wyzwań na planie programu, ale też licznych radości, które wynikają ze spotkań z rodziną. Wokalistka z wytęsknieniem ich oczekuje. Podczas każdych świąt z przyjemnością wraca do rodzinnego domu, gdzie czekają na nią rodzice i brat.
"Tym razem z koszyczkiem pójdzie tata, bo ja nie wiem, czy zdążę na samą święconkę, ale jak dojadę, to wybiorę się z nim. Przygotuję mazurka. Będzie na słodko zdecydowanie... Nie wiem dlaczego, ale jajka smakują jakoś inaczej w święta. Są jakby lepsze. Mimo że jajka jem na co dzień, to zawsze dania świąteczne smakują trochę inaczej" - wspomniała w wywiadzie z "Super Expressem".
W tym samym wywiadzie wyznała, że nie chodzi już do kościoła w okresie świąt. Jej brat choruje na poważną chorobę onkologiczną i choć gwiazda nie lubi zdradzać szczegółów, daje do zrozumienia, że tłumy mogą źle wpłynąć na jego zdrowie - brat jest bowiem bardzo podatny na zarażenie.
Kościół, jako potencjalne miejsce wielkich skupisk, to przestrzeń, której gwiazda unika. Mimo to również w Warszawie, gdzie wokalistka przebywa na co dzień, nie znajduje zbyt wiele czasu na modlitwę w kościele.
"Niestety, często nie mam czasu nawet dla rodziny. Natomiast dochodzę do wniosku, że wiara polega też na tym, że odczuwam obecność Boga po prostu wszędzie. Jeżeli chcę się wyciszyć, idę do kościoła poza mszą, żeby się pomodlić i chwilę pokontemplować" - wspomniała w tym samym wywiadzie.
Mamy nadzieję, że wspomnienie lekcji biologii nie będzie "prześladować" gwiazdy przy świątecznym stole. W końcu bardzo możliwe, że znajdzie się na nim niejedna ryba!
Czytaj też:
W "The Voice Kids" Dawid Kwiatkowski jest obiektem kpin. Wszystko przez jego umięśnioną klatę
Tę wpadkę widziały miliony ludzi na świecie! Przypomniano ją w TVP