Clooney walczy o pokój
George Clooney zawsze starał się zwrócić uwagę świata na kryzys w Darfurze. W przyszłym tygodniu ma się spotkać w tej sprawie z prezydentem USA Barackiem Obamą.
46-letni aktor chciałby, żeby prezydent powołał doświadczonego dyplomatę, który zajmie się sprawą konfliktu dogłębnie i profesjonalnie. Negocjacje miałyby doprowadzić do podpisania traktatu pokojowego.
Obecnie Clonney, podróżując z reporterami przez ten niebezpieczny region, pokazuje światu z bliska, jak straszny jest los mieszkańców Darfuru. Chce wykorzystać zainteresowanie swoją osobą, by osiągnąć pożyteczny cel - informuje ecorazzi.com.
Jak pisze jeden z reporterów towarzyszących Clooneyowi, dążenie aktora do zawarcia pokoju w Darfurze spełni się, jeśli tylko prezydent Obama okaże się dobrym przywódcą, a świat poprze nakaz aresztowania przez Międzynarodowy Trybunał Karny prezydenta Sudanu, Omara Hassana al-Bashira.
Przez sześć lat, od momentu rozpoczęcia konfliktu pomiędzy miejscowymi czarnoskórymi mieszkańcami a Arabami mieszkającymi na Północy Sudanu, w Darfurze zaginęło lub straciło życie ponad 300 tysięcy osób.