Co dalej z grobem Piotra Woźniaka-Staraka? W doniesienia tabloidu aż trudno uwierzyć!
Od pogrzebu Piotra Woźniaka-Staraka (†39 l.) minęły dwa miesiące, a sprawa wciąż wzbudza ogromne emocje i kontrowersje...
Ciało tragicznie zmarłego Piotra Woźniaka-Staraka zostało złożone w jego rodzinnej posiadłości w miejscowości Fuleda na Mazurach.
To stało się przyczyną sporu między urzędnikami a rodziną zmarłego. Pojawiły się głosy, że rodzina Piotra nie miała prawa pochować zmarłego na terenie posiadłości, bo miejsce to nie jest przystosowane do składania zwłok.
Od tamtego momentu w Fuledzie toczą się postępowania, w które zaangażowany jest sanepid. A ostatnio zawiadomienie o nielegalnym pochówku złożył także wójt gminy Giżycko, Marek Jasudowicz.
"Złożyłem do komendy policji w Giżycku zawiadomienie dotyczące możliwości popełnienia wykroczenia polegającego na pochówku poza obrębem cmentarza" - poinformował wójt w rozmowie z PAP.
"Super Express" zakłada trzy możliwe scenariusze dotyczące dalszych losów mogiły męża gwiazdy TVN.
W pierwszy scenariuszu sprawa może trafić do prokuratury, gdzie zbadają legalność pochówku. Ważna będzie opinia inspektora budowlanego. Ten uznał, że na terenie posiadłości nie powstały katakumby, a to jedyna forma, która zezwala na pochówek poza cmentarzem.
"Najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem przy tym scenariuszu wydaje się ekshumacja zwłok i przeniesienie trumny z ciałem" - czytamy w "Super Expressie".
Sprawa może jednak w ogóle nie trafić do prokuratury. Zajmuje się nią na razie policja, która prowadzi dochodzenie.
"Może się zdarzyć tak, że np. nie zbierze wystarczających dowodów lub uzyska informacje, które mogą zmienić tok prowadzonego śledztwa (np. pogrzeb był symboliczny) i pochówek nie zostanie zakwalifikowany jako nielegalny. Taki scenariusz z pewnością byłby najbardziej korzystny dla rodziny" - przewiduje tabloid.
Trzeci scenariusz zakłada, że rodzina Staraków będzie się odwoływała od kolejnych decyzji. A w tym czasie na terenie posiadłości powstanie budowla spełniająca wymogi przewidziane w ustawie.
***