Co dzieje się z wdową po Perepeczce? Agnieszka Fitkau-Perepeczko przyjechała do Polski
Od czasu do czasu Agnieszka Fitkau-Perepeczko (77 l.) pojawia się na salonach, lecz na co dzień unika błysku fleszy. Prowadzi szczęśliwe życie w Australii. Natomiast ostatnio wybrała się do Polski, gdzie została zaproszona na spotkanie z góralami. Co słychać u wdowy po Marku Perepeczce (†63 l.)?
To zrozumiałe, że Agnieszka Perepeczko woli mieszkać w słonecznej Australii. Nie ma jednak takiej siły, która powstrzymałaby ją przed lotami do Polski. Zawsze czeka tu na nią moc atrakcji, a ostatnio odbyła sentymentalną podróż śladami Janosika.
- Zostałam zaproszona na spotkanie z góralami, którzy pamiętają mojego Marka. Gościł mnie Teatr Rozrywki RZT Szymaszkowa. Było magicznie - mówi Agnieszka.
Na spotkaniu pojawił się wyjątkowy gość, 85-letnia Zofia Karpiel-Bułecka, zwana ciotką Bułeckulą.
- Pamiętała mnie sprzed 46 lat, kiedy razem z Markiem byliśmy w Zakopanem, w przerwach między zdjęciami do Janosika - mówi aktorka.
- Tak pięknie mówiła o tym swoim Janosiku, że człowiekowi łzy leciały ze wzruszenia. Pasowali z Markiem do siebie, oj pasowali - mówiła po spotkaniu ciotka Bułeckula.
Jest jeszcze coś, co łączy góralkę z aktorką - obie oddały swoje serce tylko jednemu mężczyźnie: Agnieszka - Markowi Perepeczko, a Zofia Bolesławowi Karpielowi-Bułecce, który nawet zagrał samego siebie w serialu "Janosik".
Za namową przyjaciół aktorka odwiedziła też pracownię Hafcik Bis, gdzie stroją się góralskie damy. Agnieszka wyszła stamtąd w ręcznie haftowanym płaszczu w kwiaty.
Jej garderoba nie równa się jednak z tą Zofii Karpiel-Bułecki. U niej w domu wiszą dziesiątki chust, spódnic, gorsetów i koszul.
- Wybieram się do pani Zofii na dłuższe pogaduszki, bo Zakopane przyciąga mnie jak magnes - zapowiada aktorka.
***
Zobacz więcej materiałów: