Co łączy Stuhra i Gąsiorowską?
Oboje są aktorami, oboje występują w nowej polskiej komedii romantycznej "Listy do M.". Ale Maćka Stuhra i Romę Gąsiorowską łączy coś jeszcze...
Okazuje się, że wspólna praca na planie nowego polskiego przeboju kinowego nie była pierwszym wspólnym doświadczeniem zawodowym Stuhra i Gąsiorowskiej.
"Jestem daleki od przypisywania sobie zasług, ale tu akurat uczciwie trzeba odnotować: to ja odkryłem Romę!" - chwali się Maciej Stuhr w wywiadzie dla miesięcznika "Twój Styl". To jemu utalentowana aktorka zawdzięcza głośny debiut, który stał się motorem napędowym jej przyszłej kariery:
"Kiedy ojciec chciał kręcić 'Pogodę na jutro', szukał dziewczyny, która zagrałaby moją filmową siostrę, dla której zresztą poniekąd pierwowzorem była siostra prawdziwa. Powiedziałem: 'Tato, tam po szkole, na pierwszym roku lata coś takiego oryginalnego, kolorowego'. Tata na to: 'Dawaj ją na casting'. Zagraliśmy razem i od tej pory jest między nami coś w rodzaju rodzinnej więzi. Dlatego na planie 'Listów...' Roma traktowała mnie jak starszego brata" - opowiada Maciek, brat, a raczej "ojciec" sukcesu Romy Gąsiorowskiej!