Co łączyło Sykut i Rocka?
Prezenterów "Must be the music" - Paulinę Sykut (29 l.) i Maćka Rocka (33 l.) - w czasach "Idola" łączyło coś więcej niż tylko przyjaźń...?
Piękna brunetka pnie się po szczeblach kariery w niesamowitym tempie. Niedawno była jedną z pogodynek Polsatu, a od marca wraz z Maćkiem Rockiem prowadzi wielkie muzyczne show "Must be the music".
Prezenterska para poznała się na planie innego programu - II edycji "Idola" w 2002 r. Paulina była jedną ze śpiewających uczestniczek programu, a Maciek jego prowadzącym. Tych dwoje łączyło wtedy coś więcej... - dowiedziało się "Na żywo".
- Maciek był zauroczony Pauliną - zdradza pismu osoba związana z produkcją "Idola". Nic dziwnego, mimo że była wtedy o kilka kilo grubsza niż teraz, miała krótsze włosy, to była śliczną dziewczyną. Podobała się wielu mężczyznom i była przez nich adorowana. Ale to z Maćkiem widywano ją wielokrotnie w warszawskich klubach. Widać było, że dobrze czują się w swoim towarzystwie.
Oficjalną dziewczyną Maćka była wtedy jednak Iza, pracująca przy produkcji "Idola". Paulina nie odniosła sukcesu w "Idolu", ale producenci Polsatu dostrzegli jej potencjał. Zaproponowano jej prowadzenie programu "Muzyczne listy", potem pracę pogodynki.
Przełomem w jej karierze okazała się wygrana w show "Tylko nas dwoje". Nina Terentiew powierzała jej coraz to nowe wyzwania. W 2011 r. Paulina dołączyła do zespołu "Się kręci", w którym pracuje Maciek Rock. Gdy została prezenterką "Must be the music", uczennica dogoniła mistrza...
- Na początku oboje byli sobą nieco skrępowani - twierdzi informator "Na żywo" pracujący przy produkcji "Must be the music". - Na szczęście szybko pokonali to napięcie i teraz tworzą zgrany duet. Co na to Maciek?
- Paulina świetnie radzi sobie przed kamerą, ma ciekawy, niski głos - mówi tygodnikowi, pytany, co sądzi o jej predyspozycjach zawodowych. Gdy spytaliśmy, czy za czasów "Idola" łączyło ich coś więcej, po chwili zawahania stwierdził: - Nie utrzymywaliśmy bliższych stosunków. Nie bywaliśmy razem na salonach, chyba że z całą ekipą. Potem mijaliśmy się na korytarzach Polsatu.
Paulina też twierdzi, że praca z Maćkiem to sama przyjemność. Zapytana, czy między nią, a Maćkiem coś iskrzy, odparła: - Każde z nas ma ułożone życie osobiste. W sierpniu wychodzę za mąż.
A. Z.
(nr 10)