Co się stało z jedną z najpiękniejszych polskich miss? Przed laty zniknęła, a w jej rodzinnym mieście huczało od plotek!
Renata Fatla miała dziewiętnaście lat, gdy 2 sierpnia 1986 roku zdobyła tytuł Miss Polonia. Nie przeszkodziło jej to wrócić po wakacjach do szkoły i – w przerwach między reprezentowaniem naszego kraju na międzynarodowych konkursach piękności – przygotować się do matury. Po ukończeniu Liceum Sztuk Plastycznych w Bielsku-Białej wyjechała do Włoch, gdzie pracowała jako modelka. W połowie lat dziewięćdziesiątych... ślad po niej zaginął. Jak potoczyło się jej życie?
Start w konkursie Miss Polonia, na który Renatę Fatlę namówiła siostra, miał być dla dziewiętnastolatki z Bielska-Białej jedynie wakacyjną przygodą.
"Myślałam, że przespaceruję się kilka razy po scenie, pouśmiecham do obiektywów, potem pogratuluję zwyciężczyni, wrócę do domu, przebiorę się i pojadę ze znajomymi pod namiot. Tymczasem wszystko stanęło na głowie" - opowiadała magazynowi "Missland".
Z Opery Leśnej w Sopocie, gdzie właśnie wtedy - w 1986 roku - po raz pierwszy został zorganizowany finał konkursu, Renata wyjechała nowiutkim Daihatsu Charade i z biletami do Tokio na wybory Miss International i Londynu na galę Miss World. Niestety, na obu imprezach nie udało się jej wejść nawet do pierwszej piętnastki, ale - jak później mówiła - konkurencja była naprawdę silna.
"W Londynie wygrała przepiękna Giselle Laronde reprezentująca Trinidad i Tobago, a na szóstym miejscu była przyszła wielka hollywoodzka gwiazda Halle Berry" - wspominała w rozmowie z "Angorą".
Mimo ciągłych wyjazdów na zgrupowania miss z całego świata Renacie udało się zdać maturę. Kiedy po roku "panowania" przekazała koronę Najpiękniejszej Polki swej następczyni, Monice Nowosadko, miała już w kieszeni świadectwo dojrzałości i... kontrakt z włoską agencją modelek. Bez wahania poleciała do Mediolanu i przez kilka lat pracowała dla słynnych domów mody i renomowanych marek. Jej zdjęcia pojawiały się na okładkach popularnych magazynów, a o jej względy zabiegać zaczęli najatrakcyjniejsi kawalerowie.
"W moim rodzinnym Bielsku huczało od plotek, że wyszłam za mąż za byłego piłkarza Juventusu, a potem się z nim rozwiodłam dla bardzo starego i bardzo bogatego biznesmena... Taka jest cena popularności. Zwłaszcza jeżeli ktoś tak jak ja, praktycznie z dnia na dzień, staje się osobą publiczną. Ludzie śledzili i oceniali każdy mój krok. Wiem, że czegokolwiek bym nie robiła, złośliwych uwag nigdy nie zabraknie" - skarżyła się Monice Kruszewskiej z "Missland".
Mężczyzną, któremu Renata zdecydowała się przysiąc przed ołtarzem dozgonną miłość i wierność, był David. Gdy go poznała, był młodym, dobrze zapowiadającym się architektem.
"Kiedy poznałam Davida, skorzystałam z okazji, żeby się wyrwać ze świata pokazów, sesji zdjęciowych... Postanowiłam, że nigdy więcej" - wyznała w wywiadzie.
Dwa lata po ślubie Renata i David zostali rodzicami, a niedługo potem osiedlili się w Toskanii. Była Miss Polonia skończyła studia i razem z mężem otworzyła biuro architektoniczne.
Dziś Renata Fatla ma 55 lat i od dawna nie utrzymuje kontaktu ze swymi znajomymi z Polski. Po prostu zniknęła. Nawet Ewie Wojciechowskiej, która w 2007 roku spisała i wydała w formie bogato ilustrowanego albumu historie polskich Królowych Piękności, nie udało się do niej dotrzeć.
"Mimo usilnych starań w poszukiwaniach pani Renaty Fatli we Włoszech i w Bielsku-Białej, nie udało mi się jej odnaleźć i przeprowadzić rozmowy" - napisała Wojciechowska w rozdziale poświęconym Miss Polonia 1986.
"Dwukrotnie wyszła za mąż, ma trójkę dzieci" - twierdzi autorka książki "Miss Polonia. A jednak warto...", choć inne źródła (m.in. Wikipedia) podają, że Renata wciąż jest żoną Davida i doczekała się z nim tylko dwójki pociech.
Zobacz też:
Nie żyje Maja Lidia Kossakowska. Pisarka zmarła tragicznie w pożarze, mąż próbował ją ratować
Małgorzata Ohme wspomina śmierć mamy. Nagle rozpłakała się na antenie