Co się stało z piersiami Steczkowskiej?
"Biust Justyny zupełnie swawolnie i niezależnie od właścicielki przesunął się w sobie tylko znanym kierunku" - pisze "Fakt".
Cokolwiek to znaczy, dziennikarze gazety dopatrzyli się w biuście piosenkarki jakichś zmian i mankamentów. Nie oszczędzili również jej brzucha: "Uważany za wzór brzuszek Justyny także nie był bez wad. Lekko pomarszczony, bez śladu dawnej sprężystości, nie dodawał jej uroku. Czyżby Steczkowska zapomniała o nadchodzącej wiośnie?" - pyta ironicznie tabloid.
Gazeta ma również nadzieję, że w przyszłości to się nie powtórzy i było to tylko jednorazowe nieposłuszeństwo pięknych na co dzień fragmentów ciała artystki.
Co sądzicie o piersiach Justyny?