Reklama
Reklama

Co za sceny w "Kuchennych rewolucjach". Totalna kompromitacja

Czwarty odcinek "Kuchennych rewolucji" przyniósł widzom wiele emocji, ale także śmiechu. Na Magdę Gessler czekało trudne zadanie, trafiła do restauracji w Katowicach, której właściciele byli zupełnymi amatorami. Gdy celebrytka zapytała jednego z nich, jak gotuje rosół, z pewnością nie oczekiwała takiej odpowiedzi. Ciężko opisać zdziwienie restauratorki.

"Kuchenne rewolucje" Magdy Gessler po letniej przerwie wróciły właśnie na antenę TVN z nowym, 29. już sezonem. Program powrócił w nieco odświeżonej wersji z nową czołówką i innymi niż dotychczas strategiami Magdy. Jedno pozostało niezmienne, restauratorka nadal podróżuje po całej Polsce i ratuje restauracje przed upadkiem. 

Czwarty odcinek "Kuchennych rewolucji". Restauracja Meltini w Katowicach

W czwartym odcinku nowego sezonu "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler pojawiła się w Katowicach, by pomóc restauracji Meltini o szerzej nieokreślonym profilu. Lokal prowadzi dwóch wspólników Arek oraz pochodzący z Ukrainy Igor, który do naszego kraju przyjechał 10 lat temu. Restauracja serwuje głównie makarony, pierogi i dania na wynos, które pozwalają właścicielom ledwie wiązać koniec z końcem. 

Reklama

Obaj panowie otwarcie przyznali, że są samoukami i nie zajmują się gotowaniem zawodowo. W przypadku Igora jednak jego wiedza kulinarna w miarę obroniła się przed Magdą Gessler. 

Właściciel restauracji skompromitował się przed Magdą Gessler

O wiele gorzej sprawa wyglądała w przypadku Arka. Celebrytka postanowiła sprawdzić, czy właściciel katowickiego lokalu poradzi sobie z ugotowaniem tak podstawowej zupy jaką jest rosół. Gessler postawiła przed nim wielki garnek i kazała wymienić składniki potrzebne do ugotowania rosołu. Wtedy się zaczęło...

"Proszę pokazać mi ilość rzeczy, które wkładasz do garnka i w jakiej kolejności — poprosiła restauratorka. 

Arek, wydawał się być wyraźnie zagubiony, rozpoczął od stwierdzenia, że zaczyna od mięsa, a dokładniej podrobów z kurczaka. To zdanie natychmiast przykuło uwagę restauratorki. 

"Podroby, to znaczy co?" — zapytała. 

Arek szybko poprawił się, tłumacząc, że chodziło mu o porcję rosołową. Jednak kolejne pytanie Gessler, dotyczące składu tej "porcji rosołowej", znowu wprawiło Arka w zakłopotanie.

"Zawiera kości, żebra…" — odpowiedział. 

Wtedy Magda Gessler doznała szoku. 

"Żebra z kury?! To ciekawe…" - powiedziała wyraźnie zaskoczona gwiazda TVN. 

Gdy właściciel katowickiej restauracji zorientował się jaką wpadkę zaliczył zdenerwował się jeszcze bardziej i w efekcie przyznał, że ostatni raz rosół gotował ponad rok temu. To wyznanie ostatecznie załamało Magdę Gessler. 

Efektem końcowym programu była przemiana restauracji Meltini na lokal z kuchnią bawarską. Zamiast pizzy i pierogów w knajpie serwuje się obecnie tradycyjne bawarskie dania, takie jak: sałatka kartoflana z żółtym serem i szparagami, zupa z soczewicy z serdelkiem, knedle z pieczenią wieprzową i bawarski deser — sos waniliowy ze świeżymi owocami.

Goście finałowej kolacji byli zachwyceni. 

Zobacz też:

Długo nie miały dobrej relacji. Nagle Magda Gessler zdobyła się na taki gest

Magda Gessler zdradza tajemnicę "Kuchennych rewolucji". Ludzie zastanawiali się nad tym od lat

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magda Gessler | "Kuchenne rewolucje"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama