Co za słowa w kierunku Świątek. Nie ma wątpliwości, jest źle
Iga Świątek nie wybrała się na turniej w Radomiu, który odbywa się w dniach od 10 do 12 kwietnia. Zamiast tego postanowiła złapać chwilę oddechu, skupić się na sobie i na treningach. Niespodziewanie głos w sprawie Igi zabrała jej jedna z pierwszych trenerek. Czeszka Katerina Urbanova przeanalizowała sytuację, która dzieje się w teamie Świątek i nie gryzła się w język. Nie ma wątpliwości, jest źle.
Wszyscy zapewne pamiętają, jak Iga Świątek raz za razem wygrywała każde kolejne turnieje i wydawało się, że jej rozmach nigdy się nie skończy. Jak w życiu każdego sportowca są wzloty i upadki, ale sytuacje, które mają miejsce na meczach raszynianki, zaczęły niepokoić osobistości ze świata tenisa. Niespodziewanie głos w sprawie Igi zabrała jej jedna z pierwszych trenerek, Czeszka Katerina Urbanova. Po obserwacjach tego, co ostatnio dzieje wokół Igi, ma jeden wniosek - jest źle.
Katerina Urbanova od 11 lat mieszka i pracuje w Polsce z zawodnikami z kategorii do 18 lat. Miała możliwość trenowania tenisistów, o których nie raz było głośno, np. Michał Dembek Emma Zakordoniec, Weronika Pociej, Mikołaj Lorens, Zuzia Witkowska, Zuzanna Szczepańska, Natalia Zalewska, czy właśnie Iga Świątek.
W wywiadzie dla kanału "Sofa Sportowa" była trenerka Igi zwróciła uwagę nie tylko na to, jak obecnie zachowuje się tenisistka, ale też jak sport wpłynął na jej życie prywatne. Jedno jest pewne - trenerka zauważyła, że Iga jest zagubiona i mniej radosna niż kiedyś.
"Jest pogubiona. Widać jak siada na ławce, jak analizuje, jak mówi w wywiadzie, że dostała za dużo informacji (...) Ja tam troszeczkę nie widzę tego uśmiechu, który był kiedyś. Prawdę mówiąc, brakuje mi takiego "słońca" w niej. Nie ma tego. Jest za bardzo taka zamknięta w sobie. Jak gra, ona się nie cieszy. Nie wiem, co się stało, mówiąc szczerze" - wyznała w wywiadzie przyznała Urbanova.
Przy okazji porównuje obecne zachowanie Igi do jej jednej z największych rywalek - Aryny Sabalenki. Jak dodaje Urbanova, wpływ na zachowanie tenisistki może być spowodowany zmianą składu jej teamu. Przypomnijmy, że Iga pożegnała się z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, który był z nią związany od lat. Jego miejsce zajął Belg, Wim Fassete. Niezmiennie ważnym ogniwem w drużynie Igi jest psycholożka Daria Abramowicz.
"Jak zerkniemy do teamu Sabalenki, to tam jest uśmiech. U Igi nie widzę tego uśmiechu, co był kiedyś. Nie wiem, co się stało, ale ona się już nie cieszy. Czuję... nie wiem, czy te osoby w teamie Igi są dobrze dopasowane. Ona nie umie się odnaleźć z tymi ludźmi w teamie. Były zmiany, coś tam nie gra. Mentalność obcokrajowca jest jednak inna. Może jeszcze się dotrą. Mam nadzieję, bo kibicuję Idze - mówi Urbanova.
Była trenerka Igi zwraca tez uwagę na fakt, że wcześniej tenisistka chętniej dzieliła się fragmentami swojego życia prywatnego. Być może doskwiera jej brak równowagi pomiędzy życiem na korcie i życiem poza nim. Urbanova podkreśliła, że konieczne jest znalezienie sobie życia poza kortem. A jak wiadomo Iga lubi czytać książki, słuchać rocka, chodzić na mecze koszykówki i podróżować.
"Mówi jeden mądry trener w Czechach: tu jest tenis, a tu jest normalne życie. Ja nie widzę, żeby u Igi było normalne życie. Miała kota, chwaliła się tym kotem, a teraz nic o tym nie słyszymy. Mnie by to bardziej ciekawiło niż to, że Iga jeździ nowym Porsche. W Czechach mamy Karolinę Muchovą. Ona bierze gitarę i śpiewa. Agnieszka Radwańska kupowała sobie torebki. U Igi jest tylko tenis" - zakończyła tą myślą trenerka.
Zobacz też:
To już koniec plotek. Matka Igi Świątek zniknęła z jej życia
Co za zwrot ws. Świątek i Abramowicz. Najpierw rezygnacja, a teraz takie słowa
Potwierdziły się doniesienia ws. Świątek i Abramowicz. Wyjawił prawdę
