Reklama
Reklama

Co za wieści o Dodzie! Chodzi o jej implanty!

Jeden z tabloidów donosi, że Doda Rabczewska-Stępień (34 l.) ma dość wielkich piersi. Ponoć postanowiła coś z tym zrobić...

Sztuczne piersi o sporym rozmiarze to jeden ze znaków rozpoznawczych piosenkarki. 

Rabczewska przez lata twierdziła, że biust jej urósł dzięki masażom Radka i uprawianiu dużej ilości seksu. 

Cóż, patrząc na nową żonę Majdana, można by było nawet w to uwierzyć, bo piersiom Gosi masaże najwyraźniej też pomogły...

Nie ma co jednak udawać, że chirurg swe ręce do tego też przyłożył. 

Okazuje się jednak, że wielkie piersi mogą się znudzić. Doda ma już nowego męża i być może niebawem będzie miała nowe piersi. Sporo mniejsze. 

Jak informuje "Fakt", Doda poważnie myśli o wyjęciu implantów, na które zdecydowała się 14 lat temu.

"Implanty starej generacji, a takie ma Doda, zaleca się wymieniać mniej więcej co 15 lat, więc Doda musi teraz zdecydować – zrobić nowe, czy się pozbyć starych i postawić na naturalność" - tłumaczy w tabloidzie osoba z jej otoczenia.

Bez wątpienia mniejsze piersi pasowałyby do jej nowego, uduchowionego wizerunku. W końcu Rabczewska-Stępień przeszła jakiś czas temu przemianę. Nawróciła się i wraz z mężem co niedziela chodzi do kościoła. 

Księży silikony muszą pewnie nieźle rozpraszać.

"Ona ostatnio przeszła duchową przemianę. Wyciszyła się i nie chce już być tak wulgarna, jak w przeszłości" – dodaje informator.

Reklama
pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy