Co za wpadka w TVN24. Nie do wiary, co stało się na żywo na antenie
Wpadki w programach nadawanych na żywo są niemal codziennością. Tym razem do niespodziewanego zdarzenia doszło podczas programu w TVN24. Znienacka podczas rozmowy Radomira Wita z Radosławem Mrozem w studiu zapanowało wielkie poruszenie. Wszystkiemu winna jest... Lady Gaga.
Chyba każdemu dziennikarzowi oraz prezenterowi prowadzącemu program na żywo przytrafiła się kiedyś jakaś wpadka. Takie zdarzenia są telewizyjną codziennością i często od doświadczenia oraz szybkiej reakcji prowadzącego zależy to, jak zgrabnie wybrnie z takowej wpadki.
Tym razem do niecodziennego zdarzenia doszło podczas programu na żywo emitowanego na antenie TVN24. Na wizji rozmawiali ze sobą dwaj znani i lubiani dziennikarze stacji z Wiertnicza - Radomir Wit oraz Radosław Mróz.
W pewnym momencie z telefonu komórkowego Radomira Wita poleciał... najnowszy singiel Lady Gagi "Abracadabra". Gwiazdor TVN od razu zaczął się tłumaczyć.
"Przepraszam, Lady Gaga mi się włączyła" — powiedział Wit, z trudem powstrzymując śmiech.
Obaj dziennikarze zaczęli się śmiać z tej sytuacji. W dalszej części rozmowy Radosław Mróz postanowił raz jeszcze nawiązać do tej wpadki i spytał się kolegi po fachu, czego słucha codziennie rano.
"To skoro padła Lady Gaga, to czego słuchasz rano, w takim razie?" — zapytał.
"To jest nowy singiel Lady Gagi »Abracadabra«" — odpowiedział Wit i jeszcze raz puścił fragment piosenki, którą słyszeli już widzowie oglądający TVN24.
"Dobrze wchodzi" — podsumował Mróz.
Radomir Wit na koniec dodał:
"A poza tym »Jokera« polecam bardzo serdecznie, bo widziałem, że można go obejrzeć w tv" - podsumował młody dziennikarz.
Dystans do siebie to podstawa.
Z pewnością Lady Gaga byłaby zadowolona z takiej reklamy na antenie TVN.
Zobacz też:
Nowe doniesienia w sprawie sprzedaży TVN. To koniec
Rodowicz wyszła z fochem z TVN, a teraz jeszcze to. Potwierdziła krążące doniesienia