Colin Farrell wspomina Bachledę-Curuś
"Alicja jest jedną z piękniejszych aktorek, z jakimi przyszło mi ostatnio pracować, jednak nie ma mowy o żadnym romansie" - mówi 32-letni aktor.
Colin Farrell i 25-letnia Alicja Bachleda-Curuś spotkali się na planie filmu "Ondine", w którym grali główne role - ona syrenę, on zakochanego w niej rybaka. Zdjęcia trwały trzy miesiące.
Media zaczęły doszukiwać się romansu, jednak Colin dementuje plotki i przyznaje, że to tylko przyjaźń:
"Wiem, że prasa spekuluje o moim życiu prywatnym, ale nie jest ono tak pasjonujące, jak się pisze. Nie uwodzę każdej młodej aktorki. Alicji też nie. Jestem obecnie związany z inną kobietą..." - mówi w rozmowie z "Na żywo".
"Często rozmawialiśmy na różne tematy, także o Polsce. Moja wiedza o waszym kraju jest ograniczona, więc chętnie słuchałem, jak Polska wygląda".
"Alicja jest pogodną, zawsze uśmiechniętą kobietą. Bardzo przyjemnie mi się z nią pracowało" - dodaje.