Colin zupełnie zignorował Alicję
Nawet dziecko ze znanym gwiazdorem nie jest w stanie pomóc jej karierze...
Alicja Bachleda-Curuś (29 l.) znalazła się na rozdrożu. Jej aktorska przyszłość w Stanach Zjednoczonych stanęła pod dużym znakiem zapytania: nikt jej nie proponuje ról ani nie zaprasza na castingi, a prasa plotkarska - mimo dziecka z Colinem Farrellem - zupełnie się nią nie interesuje.
Jak donosi "Fakt", ostatnio wydawało się jednak, że szczęście trochę się do niej uśmiechnęło - jeden z amerykańskich magazynów zaproponował jej wywiad. Był jeden problem: rozmowa miała odbyć się również z Colinem Farrellem i dotyczyć tego, jak para radzi sobie z wychowaniem Henry'ego Tadeusza po rozstaniu.
To mogłaby być dla Alicji świetna okazja, by przypomnieć o sobie mediom i reżyserom. Niestety, Colinowi ten pomysł się nie spodobał. Wykręcił się więc od wyświadczenia przysługi matce swojego syna, a Alicja poczuła się upokorzona.
Podobno obiecała sobie, że już więcej nie zwróci się do gwiazdora o pomoc. Tylko czy będzie mogła pozwolić sobie na to, by unosić się honorem?
Doktor Pomponik martwi się: jeśli nie Colin, to kto uleczy ten trudny przypadek zwichnięcia kariery?