Conrado Moreno: Jak dziś wygląda jego życie?
Conrado Moreno (38 l.) zyskał popularność dzięki programowi "Europa da się lubić". Niewielu wie, że Conrado ma polskie korzenie i... polskie nazwisko.
Wciąż słyszy pytania: jest pan Polakiem czy Hiszpanem?
Odpowiada wtedy z uśmiechem, że czuje się synem dwóch narodów.
Zwłaszcza, że nazywa się Conrado Moreno-Szypowski. Polski człon nazwiska zawdzięcza mamie Polce.
Bo w Hiszpanii w dobrym tonie jest używanie nazwisk mamy i taty.
Rodzice wrócili do Polski, gdy miał 12 lat. Zamieszkali w Warszawie. Chłopak musiał nauczyć się języka polskiego i odnaleźć w nowej rzeczywistości.
Szybko okazało się, że ma wokół siebie nie tylko kochającą rodzinę, ale i wielu oddanych przyjaciół.
Zwłaszcza że był duszą towarzystwa. Od dziecka lubił występować na scenie.
Bez problemu nawiązywał kontakt z publicznością. Na castingu do programu "Europa da się lubić" zrobił tak dobre wrażenie, że od razu dostał angaż.
O tym, jak pandemia wpłynęła na jego życie przeczytasz na następnej stronie...
I stał się jedną z największych gwiazd popularnego show. Potem Conrado wziął udział w programach Taniec z gwiazdami i Gwiazdy tańczą na lodzie.
W "Pytaniu na śniadanie" przygotowywał felietony o Hiszpanii. Od kilku lat pracuje jako prezenter "Studia Lotto" i konferansjer.
Ożenił się z Polką, z którą ma syna. Jednak ich związek nie przetrwał próby czasu.
Nie lubi też, gdy ktoś nazywa go macho.
"Ludzi nie można szufladkować. Stereotypy są bez sensu. Staram się je łamać" – przekonuje.
Od zawsze najbardziej ciągnęło go do zwiedzania nowych miejsc. Na początku roku otworzył biuro podróży Viva Polonia, w które zainwestował sporo pieniędzy.
To miał być prawdziwy turystyczny hit.
Conrado oferował turystom wyjazdy do Hiszpanii w niewielkich grupach, którymi miał osobiście się opiekować.
Niestety, pandemia koronawirusa na razie pokrzyżowała te plany…
***