Reklama
Reklama

Córka Adama Małysza zamartwia się o ojca!

Karolina Małysz bardzo przeżywa każdy start jej taty w rajdach.

Patrząc na stare zdjęcia skoczka, na których trzyma na kolanach śliczną blondwłosą córeczkę, aż trudno uwierzyć, że Karolina właśnie skończyła 18 lat!

Kiedy była mała, wraz z mamą towarzyszyła tacie podczas występów na skoczniach.

Właśnie wtedy „Orzeł z Wisły” odnosił swoje największe sukcesy. W domu bywał gościem.

Jednak gdy wreszcie wracał z zawodów do rodzinnej Wisły, starał się poświęcać jedynaczce każdą wolną chwilę.

Gdy zakończył karierę skoczka, Karolina cieszyła się, że nadrobią stracony czas. Ale Adam znalazł sobie nową pasję – został kierowcą w rajdach samochodowych.

Reklama

Karolina bardzo przeżywa każdy start taty. I choć na skoczni też zdarzały się niebezpieczne upadki, jest jej ciężej niż wtedy.

"Dużo więcej obaw towarzyszy mi teraz, gdy tata startuje w rajdach, bo jest to naprawdę bardzo niebezpieczny i nieprzewidywalny sport" - mówi 18-latka.

Trudno się jej dziwić. Tym bardziej, że Adam niczego przed nią nie ukrywa.

"Rajdy są bardzo ryzykowne, to jazda na granicy, a nie szachy. Przeżyłem już wiele dachowań czy rolek, auto obracało we wszystkie strony.

Człowiek siedzi w maszynie i nie wie, co jest za zakrętem" – mówił szczerze w jednym z wywiadów.

Niemal rok temu Karolina przeżyła koszmar, gdy dowiedziała się, że samochód, którym kierował jej tata, spłonął na pustyni podczas Rajdu Dakar.

Adam i towarzyszący mu pilot cudem uniknęli śmierci.

"Odpiąłem pasy, uruchomiłem system gaśniczy Karolina ma powody, żeby zamartwiać się o ukochanego tatę... i wypadłem.

Po paru sekundach z auta zostały zgliszcza" – wspomina.

Pomimo tych sytuacji i trudnych emocji, Karolina stara się trzymać nerwy na wodzy.

"Bardzo boję się o tatę, ale wiem, że robi to, co lubi i że było to jego marzenie. Staram się więc go wspierać, a o swoim strachu nie wspominać zbyt często" – mówi.

Gdy pan Adam realizuje się w sporcie, ona skupia się na... nauce.

"Jest strasznie ambitna. Po przyjściu do domu z miejsca bierze się za lekcje. Wszystko musi mieć wyuczone i kończy czasem o godz. 21" – mówił Adam w jednym z wywiadów.

Kiedyś, na swoim profilu na facebooku pochwalił się, że córka ma najlepszą średnią w szkole – 5,12!

W przyszłości Karolina chce studiować stosunki międzynarodowe w Krakowie.

"Moją pasją są też języki: angielski, hiszpański i francuski" – mówi.

Od dwóch lat jest szczęśliwie zakochana.

"Tata nie jest zazdrosny, a przynajmniej bardzo dobrze to ukrywa" – śmieje się nastolatka.

Dobry Czas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy