Córka Artura Żmijewskiego znienacka przekazała wieści. A jednak to koniec
Ewa Żmijewska od wielu lat konsekwentnie sama pracuje na swoją rozpoznawalność. Nie sposób nie zauważyć, że kobieta nie zamierza polegać jedynie na sławnych rodziców i postanowiła wziąć karierę we własne ręce. Nie tylko koncertuje, ale również bierze udział w telewizyjnych inicjatywach. Ostatnio na jej instagramowym profilu ukazało się zdjęcie opatrzone wyjątkowo smutny opisem. To już koniec sezonu kabaretowego programu grupy K2 - "Jedziemy po bandzie".
Artur Żmijewski od wielu dekad cieszy się niesłabnącą sympatią fanów. Choć trudno w to uwierzyć, to aktor zadebiutował na ekranie już ponad czterdzieści lat temu. Swoją przyszłość z show-biznesem związały również jego pociechy. Żadne wprawdzie nie postawiło na aktorstwo, jednak także znalazły swoje miejsce w branży.
"Wiktor najpierw zajął się fotografią, dziś robi teledyski. Najpierw Karolowi w rapie, a teraz Ewie i Shandy. Studiuje postprodukcję, będzie się specjalizował w efektach 3D. Karol natomiast tworzy muzykę, jest beatmakerem, wydał drugi singiel, a premiera płyty wkrótce. Pomaga też Ewie, także cała trójka osadzona jest w muzyce. Wszyscy razem tworzymy przedsiębiorstwo rodzinne" - mówił jakiś czas temu Żmijewski w rozmowie z tygodnikiem "Na Żywo".
Ewa Żmijewskak wraz ze swoją narzeczoną, Shandy Casper, tworzą ceniony muzyczny duet. Na scenie pojawiają się jako Shandy&Eva i za każdym razem wzbudzają zachwyt wśród widowni. Relacjami z wydarzeń, w których biorą udział, dzielą się ze światem za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Ostatnio Ewa Żmijewska opublikowała serię zdjęć, na których widać ją samą oraz Shandy i ekipę Kabaretu K2. Perkusistka z wyspy Curacao na Karaibach grała w zespole akompaniującym artystom. Testosteron Band - bo taką nazwę przewrotnie otrzymała ta kobieca formacja - towarzyszył kabaretowemu formatowi od samego początku. Ta przygoda właśnie jednak dobiegła końca.
"Zamknięcie sezonu @kabaretk2 'Jedziemy Po Bandzie'! Czekamy na kolejny razem z @testosteron_band i @kucharzmaciej!" - czytamy na profilu Żmijewskiej.
My też już nie możemy się doczekać!
Zobacz także:
Artur Żmijewski ma powody do radości. Córka właśnie podała datę
Potwierdziły się doniesienia ws. córki Żmijewskiego. Wprost mówi o bólu
Córka Żmijewskiego i jej narzeczona podzieliły się radością ze światem. Tu wszystko się zaczęło