Córka Ewy Ziętek mogła być wielką gwiazdą. Nie chciała w pełni poświęcić się aktorstwu
Agata Kryska była sześcioletnią dziewczynką, gdy w 1984 roku zadebiutowała u boku swej sławnej mamy – Ewy Ziętek – w filmie "Fetysz". Już wtedy ponoć deklarowała, że chce zostać aktorką. Dopiero kilkanaście lat później, gdy miała już na swoim koncie rolę Luśki Cielęckiej w "U Pana Boga w ogródku" i "U Pana Boga za piecem", uznała, że aktorstwo nie jest jednak zawodem dla niej. Czym zajmuje się obecnie?
Ewa Ziętek nigdy nie kryła, że choć córka jest jej największym skarbem, nie była zbyt dobrą matką. "Aktor jest jednak skupiony na sobie. Wolałabym być taką matką, która nie jest skupiona na sobie. Nie zawsze to mi się udawało" - wyznała ostatnio Plejadzie.
"Aktorstwo i macierzyństwo? Prawie nie da się połączyć jednego z drugim" - powiedziała.
Agata Kryska-Ziętek, jedyna córka Ewy Ziętek, urodziła się 8 lipca 1978 roku. Jest owocem miłości aktorki i jej pierwszego męża, o którym dziś gwiazda niezapomnianych "Złotopolskich" nie chce mówić w wywiadach. Wiadomo, że była w nim do szaleństwa zakochana i że gdy dostał propozycję pracy w Niemczech, wyjechała z nim do Berlina, nie bacząc na to, że może zaprzepaścić swą świetnie zapowiadającą się karierę.
"Wyszłam za mąż, mąż mieszkał w Niemczech. I pojawiło się pytanie: tutaj czy tam? Wyjechałam, pobyłam. Skończyłam swoje małżeństwo. Wróciłam" - opowiadała w wywiadzie dla "Filmu", dodając, że po ośmiu latach na emigracji bardzo trudno jej było odbudować swoją pozycję w filmie i teatrze.
"Aktor jednak nie może pozwolić sobie, żeby go nie było. Musi ciągle pokazywać się, dawać znać o sobie, rzucać się w oczy" - stwierdziła.
Niedługo po powrocie do Polski i urodzeniu Agaty małżeństwo Ewy Ziętek rozpadło się. Aktorka rzuciła się w wir pracy i, co przyznała po latach, zaniedbała nieco życie prywatne.
Ewa Ziętek nie była zachwycona, gdy córka oznajmiła jej pewnego dnia, że zamierza pójść w jej ślady. Zapytała tylko o jedno: czy gotowa jest poświęcić wszystko dla aktorstwa?
"Agata tak jakby nie do końca chciała... Żeby być aktorką, trzeba tego chcieć najbardziej na świecie, a jak się tego tak nie chce, to chyba nie warto" - opowiadała Ziętek wiele lat później.
Agata postanowiła jednak sprawdzić się przed kamerą i okazało się, że ma talent. Po premierze filmu i serialu "U Pana Boga w ogródku", w których wcieliła się w córkę komendanta, Luśkę Cielęcką, nawet jej mama stwierdziła, że ma zadatki, żeby być naprawdę niezłą aktorką. Tyle że aktorstwo wcale nie wciągnęło jej tak, jak się tego spodziewała, więc - zamiast pójść do szkoły teatralnej - zdecydowała się na studia menedżerskie.
"Mogłaby być aktorką, nadaje się do tego zawodu, ale tak się stało, jak się stało. Nie wykonuje nic związanego z tym" - powiedziała Ewa Ziętek Plejadzie.
Po występie w drugiej części "U Pana Boga..." Agata Kryska-Ziętek wyjechała do Niemiec, założyła rodzinę, podjęła pracę w jednym z berlińskich banków i zapomniała o graniu w filmach. Syn Agaty, 17-letni Leon, jest dziś oczkiem w głowie babci.
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku będziemy mieli okazję ponownie oglądać Agatę Kryską-Ziętek na wielkim i małym ekranie. Parę tygodni temu zakończyły się zdjęcia do kontynuacji "U Pana Boga...", w której - jak zapowiadał reżyser Jacek Bromski - zobaczymy większość bohaterów znanych z poprzednich części cyklu. Jeśli wierzyć Wikipedii, w komedii "U Pana Boga w Królowym Moście" pojawi się m.in. Luśka Cielęcka. Czy po raz kolejny wcieliła się w ją córka Ewy Ziętek? Przekonamy się o tym już wkrótce.
Zobacz też:
Ewa Ziętek o cenie aktorstwa: krytyczne głosy były czasami straszne
Ewa Ziętek zaopiekowała się schorowaną mamą. Bardzo ją podziwia!
