Córka Kaczyńskiej studiuje na drugim końcu świata. Wśród uczniów syn Jolie i Pitta
Najstarsza córka Marty Kaczyńskiej (43 l.) nie dała się poznać jako fanka polskiego systemu edukacji. Wybrała studia za granicą, na tej samej uczelni, co Maddox, syn Angeliny Jolie. Prywatny Yonsei University w Seulu jest sklasyfikowany na 76. miejscu światowego rankingu uczelni.
Marta Kaczyńska, jedyna córka tragicznie zmarłych w 2010 roku Lecha i Marii Kaczyńskich, jest mamą trojga dzieci. Ojcem dwóch starszych córek jest drugi mąż Kaczyńskiej, Marcin Dubieniecki, zaś najmłodszego synka – poślubiony w 2018 roku Piotr Zieliński.
Między Ewą i Martyną z drugiego małżeństwa Kaczyńskiej, a ich młodszym bratem jest spora różnica wieku. Podczas gdy Staś Zieliński dopiero co skończył 5 lat, 16-letnia Martyna kontynuuje edukację na poziomie licealnym, a jej starsza siostra, 20-letnia Ewa rozpoczęła już studia.
Nie znalazła dla siebie jednak odpowiedniej uczelni w Polsce. Do studiów zagranicznych zachęcał ją zresztą tata. Marcin Dubieniecki, gdy tylko opuścił areszt, zabrał córkę na objazd po brytyjskich uczelniach, jednak Ewa Dubieniecka nie zdecydowała się na żadną z nich.
Postanowiła wyjechać jeszcze dalej, bo aż do Seulu.
Wybrała studia na prywatnym chrześcijańskim uniwersytecie Yonsei, zaliczanym do ścisłej czołówki najlepszych placówek edukacyjnych w Korei Południowej.
W rankingu najlepszych uczelni na świecie, publikowanym corocznie przez Quacquarelli Symonds, firmę od 33 lat specjalizującą się w ocenie placówek szkolnictwa wyższego, Yonsei University zajmuje 76. miejsce.
Ten sam uniwersytet wybrał najstarszy syn Angeliny Jolie. Urodzony w Kambodży Maddox jest zaledwie o dwa lata starszy od Ewy Dubienieckiej. Na Yonsai University studiuje biochemię.
Niestety, jak zdążył już donieść Radar Online, trudno mu było odnaleźć się w koreańskiej placówce. Jak sugerował amerykański portal plotkarski, poziom studiów jest tak wyśrubowany, że studenci, by mu sprostać, wspomagają się substancjami o różnym poziomie legalności.
Tak w każdym razie twierdził Radar Online, powołując się na tajemniczego informatora, który jednak przyznał, że osobiście nigdy nie widział, by ktokolwiek z nich korzystał.
Pomijając jednak plotki, przed zagranicznymi studentami seulskiej uczelni stoi jeszcze jedno, tym razem całkowicie realne wyzwanie: nauka języka koreańskiego. Na szczęście, nie cieszy się on opinią bardzo trudnego. Koreański alfabet, hangul uchodzi nawet za najłatwiejszy na świecie. Ponoć wystarczy zaledwie godzina, by opanować jego podstawy.
Zobacz też:
Sąsiedzi od dawna nie widzieli córki Marty Kaczyńskiej. Prawda wyszła na jaw
Córka prezydenckiej pary miała burzliwe życie uczuciowe. Marta Kaczyńska trzy razy brała ślub
Kłopoty w "mazurskim raju" Marty Kaczyńskiej. Prokuratura bada sprawę