"Córka" Krawczyka przerywa milczenie. Wydała oświadczenie
Sylwia Urbańczyk, jedna z trzech dziewczynek, której wychowania podjął się Krzysztof Krawczyk (†74) wraz z żoną Ewą, wydała oświadczenie.
Sylwia, Kasia i Beata to córki Barbary Wojtal, siostry Ewy Krawczyk. Swojego biologicznego ojca dziewczyny praktycznie nie znają.
Od małego ich przyszywanym ojcem był Krzysztof Krawczyk. Nazywały go "tatusiem".
Artysta wspierał je, pomagał rozwiązywać problemy, chodził na wywiadówki i wspomagał finansowo. Mało tego! Kupił im 3-pokojowe mieszkanie na łódzkim Teofilowie, w sumie 68 metrów kwadratowych. Umeblował je i opłacał. Płacił praktycznie za wszystko.
Sylwia Urbańczyk wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że Krzysztof Krawczyk nigdy nie adoptował ani jej, ani jej sióstr.
Ma to zapewne znaczenie w obliczu ostatnich doniesień dotyczących spadku po zmarłym artyście. Krawczyk bowiem cały swój majątek zapisał żonie Ewie.
19 maja sąd ma zająć się sprawą spadku po Krawczyku. Jedyny syn wokalisty od znanego ojca nie dostał nic.
Choć ze swoim adwokatem ubiegał się o alimenty, próbując udowodnić, że wypadek samochodowy z 1988 roku, który spowodował Krzysztof Krawczyk, przyczynił się do jego niepełnosprawności (ma padaczkę), sąd umorzył sprawę po śmierci wokalisty.
Syn artysty oczekuje obecnie na decyzję w sprawie mieszkania komunalnego, które mógłby dostać od władz miasta Łódź.
Mieszka kątem w mieszkaniu wujka, w którym jest problem alkoholowy. W maleńkim pokoiku panuje ogromny bałagan, walają się stoiki z moczem, gdyż nie może załatwić podstawowych potrzeb fizjologicznych w toalecie, gdzie często trwają balangi.
Niemal całymi dniami błąka się po mieście, by nie wracać do domu, w którym panuje przemoc. Ma założoną niebieską kartę. Wielokrotnie próbował skontaktować się ze swoim znanym ojcem, jednak bezskutecznie. Uniemożliwiała to ponoć żona piosenkarza. Dziś Ewa Krawczyk twierdzi, że "to prywatna sprawa ich rodziny".
Inne zdanie o "tatusiu" ma Sylwia Urbańczyk, którą Krawczyk otoczył opieką.
Zuza z "Top Model" bez biustonosza