Córka Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza rośnie na gwiazdę. "Nic nie dostała na tacy"
Natasza Urbańska (45 l.) zaczynała swoją karierę na deskach "Teatru Buffo" niemal 30 lat temu. Tam poznała swojego przyszłego męża, dyrektora placówki, Janusza Józefowicza (63 l.). Po ślubie para doczekała się narodzin córki. Dziś 13-letnia Kalina sama próbuje swoich sił na scenie tego samego teatru, w którym debiutowała jej mama. Czy mając takich rodziców nastolatka jest skazana na sukces?
Niedawno Natasza Urbańska skończyła 45 lat i tym samym weszła w nowy etap swojego życia. Przyszedł już czas na pewne podsumowania ścieżki zawodowej i dalszy rozwój - będąc na scenie tak długo, nie można stać przecież w miejscu. Z tej okazji udzieliła wywiadu tygodnikowi "Na żywo", w którym opowiedziała o swoich największych osiągnięciach zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym.
Piosenkarka niedawno wydała nową piosenkę, która symbolizuje zmiany w jej życiu artystycznym - nową kompozycją udowodniła, że dojrzała - zarówno jako kobieta, jak i artystka.
Co o nowym nagraniu sądzi jej mąż, Janusz Józefowicz?
"Tworzymy z Januszem zgrany duet zawodowy, chociaż przede wszystkim jesteśmy rodziną. Gdy usłyszał moją nową piosenkę, stwierdził, że to najlepsza rzecz jaką nagrałam. Czyli mogę śmiało powiedzieć, że mój mąż mocno mi kibicuje i wierzy we mnie jak nikt" - mówi wokalistka w rozmowie z "Na żywo".
Nowy singiel Urbańskiej spodobał się także jej 13-letniej córce Kalinie: "(...) nie ukrywam, że miło mi kiedy słyszę jak Kalinka nuci "Let Me Lie" - chwali się dumna mama.
A jak układają się jej relacje z córką? Artystka jest niezwykle szczęśliwa, że córka podziela jej pasje oraz zainteresowania i także rozumie muzykę. Panie znakomicie dogadują się w tej kwestii, można nawet powiedzieć, że łączy je wspólna wrażliwość.
"Córka to zdecydowanie mój człowiek. Lubimy rozmawiać o muzyce. Uwielbiam wspólne podróże samochodem, wtedy jest czas na rozmowę, wygłupy i śpiewanie na cały regulator" - opowiada Urbańska.
Czy Kalinę również czeka kariera na scenie?
Może się wydawać, że mając takich rodziców jak Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz, którzy ze sceną związani są od kilkudziesięciu lat, Kalina nie będzie miała żadnego problemu ze zrobieniem kariery w show-biznesie.
Jednak to nie takie proste, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Sukces sceniczny to nie tylko talent i znajomości, ale też setki godzin ciężkiej pracy.
Czy nastolatka w ogóle widzi się w tej roli?
"(...) kiedy widzę ją na scenie Teatru Buffo, jestem z niej dumna. Teraz musi się rozwijać, jeśli chce iść w tym kierunku" - opowiada Natasza Urbańska.
Czy Kalina już podjęła decyzję, co chce robić w życiu?
"Jeszcze może jej się coś odwidzieć. Zawsze z mężem powtarzamy jej, że na razie musi na pierwszym miejscu stawiać naukę. Jeśli oceny będzie miała dobre, może dalej rozwijać pasje.
I faktycznie, ona się ogromnie stara. Dużo ćwiczy i się uczy. Podziwiam ją. Z pewnością nie można powiedzieć o mojej córce, że coś jej dano na tacy" - opowiada dumna mama.
Przyszła gwiazda już teraz wie, że kariera to nie tylko same przyjemności, ale także wiele godzin pracy. Z dużym zainteresowaniem i uwagą przygląda się temu, co robią jej rodzice.
Zdaje sobie sprawę z tego, że aby powstało coś wartościowego, potrzeba poświęcenia i wysiłku.
Czy utalentowana Kalina zrobi oszałamiającą karierę, czy może wybierze inną drogę? Bez względu na to, czym będzie się chciała zająć w przyszłości - może liczyć na pełne wsparcie rodziców.
Zobacz też:
Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz: tak wygląda ich rezydencja w Jajkowicach
Natasza Urbańska to prawdziwa gwiazda. Oto, z czego słynie
Natasza Urbańska kończy 45 lat. Od uczennicy Józefowicza po bizneswoman