Córka oligarchy Abramowicza protestuje przeciwko wojnie
Córka oligarchy powiązanego z Kremlem Romana Abramowicza pisze o najbardziej udanym kłamstwie propagandy Putina i sprzeciwia się wojnie z Ukrainą.
24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę. Putinowskie media informują, że Rosjanie popierają decyzję swojego przywódcy o rozpoczęciu wojny. Jak się okazuje, nie wszyscy są tego zdania. W mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej doniesień o protestach w samej Rosji. Rosyjscy naukowcy i naukowczynie wystosowali list otwarty, w którym jasno dają do zrozumienia, że nie popierają wojny. Również zwykli obywatele tego kraju w liczbie 400 tys. podpisali do piątku rano petycję antywojenną zainicjowaną przez obrońcę praw człowieka Lwa Ponomariowa.
Do grona osób, które nie chcą wojny i otwarcie o tym mówią dołączyła córka znanego oligarchy Romana Abramowicza, Sofia.
Roman Abramowicz jest jednym z najbogatszych ludzi świata, uważa się go za najzamożniejszego człowieka urodzonego w Europie Wschodniej. Należał do grupy wspierającej Borysa Jelcyna, obecnie uchodzi za oligarchę luźno powiązanego z Kremlem.
Sofia Abramowicz jest córką Romana Abramowicza z drugiego małżeństwa z Iriną, z którą rosyjski miliarder ma pięcioro dzieci. Małżeństwo po 14 latach zakończyło się rozwodem w 2007 roku. Sofia przez wiele lat była bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Zaliczano ją do najbardziej rozpoznawalnych córek miliarderów. Po fali hejtu, jaki ją spotkał w związku z tym, że nie miała figury modelki, Sofia w 2015 roku zniknęła z sieci. Jednak powróciła już w następnym roku i stała się prawdziwą gwiazdą social mediów. Jej konto na Instagramie obserwuje ponad 35 tys. osób. Sofia zamieszcza na nim głównie zdjęcia związane z jej podróżami oraz największą pasją, jaką są konie i jeździectwo.
Teraz jednak córka oligarchy zamieściła wyjątkowy wpis. Ma on pokazać jej obserwatorom, że Rosjanie nie popierają Putina. Propagandowy plakat z hasłem "Rosja chce wojny z Ukrainą" przerobiła na hasło: