Córka Rodowicz poruszyła fanów matki. Katarzyna Jasińska podjęła radykalną decyzję

Maryla Rodowicz od nieco ponad 2 lat jest oficjalnie singielką. Po trwającej latami batalii sądowej, w której główną kością niezgody okazały się kwestie majątkowe, w lipcu 2021 roku sąd orzekł rozwód piosenkarki z Andrzejem Dużyńskim. 

W niedawnej rozmowie z Pomponikiem Rodowicz wyznała, że w nowym życiu wszystko jej się podoba, oprócz finansowej niezależności. Jak ujawniła:

„Czuję się nieskrępowana, niezależna… Niezależna częściowo, finansowo byłam zależna i to było fajne. Mąż płacił rachunki,  a teraz niestety sama płacę. Największą przyjemnością jest płacenie rachunków wtedy, kiedy się ma pełne konto”.

Piosenkarka nie ujawniła, czy udało jej się już osiągnąć sytuację, gdy może cieszyć się pełnym kontem, ale wszystko wskazuje na to, że wytrwale do tego dąży. Jej córka, Katarzyna Jasińska od kilku miesięcy prowadzi w internecie hurtową wyprzedaż rzeczy z szafy sławnej mamy. 

Na aukcjach internetowych można znaleźć zarówno rzeczy w sieciówek, jak i ubrania i dodatki od projektantów. Rodowicz gromadziła je przez lata. Jeszcze kilka lat temu chwaliła się w „Gali”, że rundka po londyńskich butikach, w których częstują ją szampanem, należy do żelaznych punktów jej corocznego grafiku. 

Od tamtej pory sporo się jednak zmieniło. Nie chodzi tylko o rozwód, który mocno wpłynął na rozrzutność Maryli. Zmieniły się także trendy. 

Posiadanie kilkuset par butów nie jest już powodem do dumy, za to cenny stał się talent do łączenia noszonych już wcześniej elementów garderoby w oryginalną stylizację. Katarzyna Jasińska, zarządzająca wyprzedażą garderoby mamy, wyjaśniła w „Fakcie”:

„Zależy nam, żeby rozpropagować ideę zero waste. Pokazać, że w szafach mamy wiele, prawie nowych rzeczy, które nam nie są już potrzebne, a ktoś inny może im dać drugie życie”. 

Majątek Maryli jeszcze w 2016 roku był przez tabloidy szacowany na ok. 30 milionów złotych. Po rozwodzie stopniał do 13 milionów, a koszty życia nie spadły. Rodowicz ma na utrzymaniu okazałą willę w Konstancinie i osoby, które pomagają jej zarządzać domem i karierą. 

Oprócz willi, dwóch mieszkań w Krakowie, działki na Mazurach, samochodów i biżuterii, ważną pozycję w majątku Rodowicz zajmują jej stroje. Wiele z ich zostało kunsztownie uszytych na specjalne zamówienie. W ciągu 6 dekad spędzonych na scenie Rodowicz nie unikała ekstrawagancji. Pokazywała się fanom przebrana za biedronkę, łosia albo królową brazylijskiego karnawału z plastykowymi piersiami  założonymi na własne. 

Od kilku miesięcy kreacje Maryli, chociaż, póki co, nie te jej ukochane, można licytować na prywatnej grupie na Facebooku. Jak zapowiada Katarzyna Jasińska:

"Będę waszą przewodniczką po bezkresnych czeluściach tej bajkowej szafy. Muszę powiedzieć wam, że jest to niezłe wyzwanie, czekają na was STOSY! fenomenalnych ciuchów".

Jasińska chętnie pomaga mamie, sprawując pieczę nad aukcjami.  Jak ujawnia, wszystkie oferowane sukienki, spodnie, buty, okulary i biżuterię, Rodowicz osobiście wyciągnęła z czeluści swojej szafy:

„Gwiazda sama wybiera każdą rzecz ze swojej garderoby i akceptuje. Owszem zdarza się, że mama zrezygnuje z wystawienia jakiejś rzeczy, bo stwierdzi, że może jeszcze ją kiedyś założy. Zresztą jak chyba każda kobieta”.

Jest jeszcze jedna przyczyna czystki w szafie Rodowicz. Piosenkarka ostatnio bardzo schudła i, jak zapowiedziała w rozmowie z Pomponikiem, zamierza brnąć w to dalej. Chociaż nie brakuje podejrzeń, że gwiazda może wspomagać się lekiem dla cukrzyków, ona sama zapewnia, że przyczyna chudnięcia jest inna:

„Po prostu nie jem. To znaczy jem bardzo mało”. 

W tej sytuacji może rzeczywiście lepiej wyprzedawać ubrania niż płacić za przeróbki krawieckie…

Zobacz też:

Rodowicz odniosła się do plotek na temat leków odchudzających. Mówi, jak zrzuciła ponad 20 kg

Niezapowiedziani goście w domu Rodowicz. Smutny finał rozwodu z Dużyńskim

Taką emeryturę otrzymuje Maryla Rodowicz. Starczy na utrzymanie willi?