Córka Tomasza Lisa ofiarą ostrego hejtu. Wściekły dziennikarz narzeka na policję
Tomasz Lis ma za sobą niezwykle trudne tygodnie, ale wydaje się powoli wracać do zdrowia fizycznego. Nie oznacza to natomiast, że wszelkie problemy dziennikarza zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Wciąż nie wiadomo, co z powrotem Lisa do pracy. Na wyjaśnienie czeka też sprawa hejtu i gróźb karalnych, które spadły na jego starszą córkę Polę Lis.
Tomasz Lis powoli wraca do zdrowia po przejściu czwartego w swoim życiu udaru. Kontrowersyjny reporter nadal jest jednak bardzo aktywny w sieci, gdzie na bieżąco komentuje sprawy z życia społecznego i politycznego. Ostatnio jego uwagę zwrócił wpis Pawła Wojtunika, w którym ten zwraca uwagę na wymierzone w jego żonę telefony z groźbami śmierci i gwałtu na jego córkach.
Okazuje się, że cały czas z podobnym zjawiskiem musi mierzyć się też córka Lisa. Dziennikarz nie określa w najnowszym wpisie, o którą z jego dwóch dziewczynek chodzi (ze związku z Kingą Rusin ma starszą Polę i młodszą Igę), ale można się tego domyślić. Tomasz Lis narzeka bowiem, że sprawa jest znana policji i prokuraturze od miesięcy. A mimo to organy ścigania nadal nie zajęły się nią należycie.
Na początku bieżącego roku Pola Lis otrzymywała ohydne wiadomości wymierzone w nią i jej ojca. Oboje zabrali w tej sprawie głos i sprzeciwili się hejterom, ale kryzysową sytuację udało się opanować tylko na pewien czas. Niedawno Pola znów dostała wulgarną wiadomość, a to było tylko preludium do następnych ataków.