Córka wstydzi się Madonny
Romanse z młodymi modelami, dzikie imprezy - Madonna szaleje, a jej 14-letnia córka Lourdes uważa, że to żenujące. Co więcej, jest wściekła, że matka kompromituje ją w oczach znajomych.
Choć piosenkarka w sierpniu skończyła 52 lata, bardziej przypomina nastolatkę na gigancie niż dojrzałą kobietę. Imprezuje, romansuje z młodymi kochankami. Nie podoba się to jej 14-letniej córce, która nie tylko nie jest dumna z ekstrawagancji matki, a wręcz ma do niej żal...
- Jej zdaniem to szczyt obciachu, gdy matka wraca z imprez pijana, a paparazzi robią jej zdjęcia - mówi źródło niemieckiego "In Touch".
Po rozstaniu z 22-letnim Jesusem Madonna zaczęła prowadzić bardzo intensywne życie nocne.
- Non stop baluje - dodaje informator magazynu. Na imprezach bawi się w towarzystwie kolejnych znacznie młodszych od siebie mężczyzn.
Niedawno u jej boku widywano 33-letniego choreografa, Brahima Rachiki, jednak spragniona jeszcze młodszego kochanka gwiazda zamieniła go na innego Brahima, 24-letniego tancerza o nazwisku Zaibat. Lourdes bardzo przeżywa to, że jej mama romansuje z tak młodymi facetami.
- Koledzy z klasy coraz częściej ją pytają o życie seksualne mamy, a ona kompletnie nie wie, co powiedzieć. Czuje się zakłopotana i strasznie się wstydzi - mówi źródło.
Do tego wszystkiego dochodzą odważne reklamy, w których Madonna bierze udział. Jej najnowsza kampania okularów Dolce&Gabbana aż kipi seksem.
Lourdes już kilka razy prosiła mamę, żeby się opanowała. Tego samego domaga się też rabin Philip Berg - dyrektor Centrum Światowej Kabały, której zagorzałą wyznawczynią jest Madonna.
- Ona powinna być wzorem do naśladowania - grzmi. Ale chyba trudno liczyć na to, że Madonna zmieni styl życia. Zawsze miała gdzieś to, co mówią o niej inni.
(nr 48)