Córki Kozidrak drżą o jej zdrowie!
Beata Kozidrak (57 l.) ma problemy zdrowotne od jakiegoś czasu. Jej pociechy pilnują, by mama stosowała się do zaleceń lekarzy...
Pierwszy znak ostrzegawczy otrzymała w zeszłym roku. Z problemami z sercem trafiła do szpitala. Wtedy Beata Kozidrak dowiedziała się, że musi przyjmować lekarstwa. I odpoczywać.
Początkowo stosowała się do zaleceń lekarza, ale w tym roku znów zaczęło się koncertowe szaleństwo, sesje, wyjazdy, wywiady.
Gwieździe trudno w tym wszystkim zadbać o serce. Jej starsza córka Katarzyna na szczęście mieszka niedaleko, pod Warszawą. I postanowiła w porozumieniu z młodszą siostrą Agatą, mieszkającą w rodzinnym Lublinie, stanąć na straży zdrowia Beaty!
"Kaśka nie owija w bawełnę, widzi, że mama nie ma już tyle siły, by ganiać za wnukami. Pobawi się z nimi trochę i musi usiąść, wziąć głęboki oddech, odpocząć, by dalej móc rozpieszczać Zosię i Sebastiana" – zdradza "Rewii" osoba blisko związana z rodziną.
Podczas koncertów Kasia często staje z mamą na scenie, śpiewając w jej chórkach, coraz głośniej mówi o tym, że jest tego za dużo. Na razie spotyka się z oporem Beaty Kozidrak, która o rezygnacji z kariery wcale nie myśli.
"Mogłabym, ale nie chcę. Uwielbiam być na scenie, tworzyć, i uwielbiam, kiedy coś się dzieje. Mam wsparcie córek, starsza mieszka blisko, a młodsza przywozi mi słoiki z Lublina" – opowiada piosenkarka.
Katarzyna, choć zajęta jest wydaniem nowej płyty, wie kiedy przypomnieć mamie o terminach wizyt kontrolnych u kardiologa. Agacie zaś udało się ostatnio zatrzymać mamę po koncercie u siebie.
"Starówka lubelska uspokaja, spędziłam tam dzieciństwo, to piękne miejsce. Jestem cholerykiem, dlatego trzy dni wystarczyły na wyluzowanie i złapanie dystansu" – cieszy się Beata.