Reklama
Reklama

Cugowscy musieli rozbić dwa małżeństwa, by w końcu być razem. Ta decyzja zaważyła na całym ich życiu

Krzysztof Cugowski poznał Joannę podczas jednego z koncertów Budki Suflera. Między dwójką od razu zaiskrzyło, ale oboje byli wtedy w związkach małżeńskich. Mimo tego postanowili jednak zaryzykować i postawili wszystko na jedną kartę. Początki ich związku nie należały jednak do najłatwiejszych.

Krzysztof Cugowski poznał swoją żonę ponad trzydzieści lat temu

Krzysztof Cugowski i jego żona Joanna w zeszłym roku obchodzili 30-lecie swojego małżeństwa. Choć spędzili ze sobą ponad trzy dekady, ich związek napotykał wiele trudności. Początki miłości lidera Budki Suflera z jego przyszłą żoną były niezwykle burzliwe.

Wszystko zaczęło się zupełnie przypadkowo - Krzysztof i Joanna po raz pierwszy spotkali się podczas amerykańskiej trasy koncertowej legendarnego polskiego zespołu.

Reklama

"Wszystko mi się w nim podobało: postura, głos, zapach, dotyk. Po koncercie złapał mnie za rękę. Pamiętam tę chwilę do dziś. I to uczucie, które z zachwytu przerodziło się w zakochanie" - wspominała pierwsze spotkanie w rozmowie z dziennikarzami magazynu "Viva" małżonka artysty.

Muzyk zaprosił piękną nieznajomą na występ i pomiędzy dwójką szybko zaiskrzyło. To nieco przedłużyło pobyt lidera Budki Suflera za oceanem.

Krzysztof i Joanna Cugowscy rozbili dwie rodziny, by być razem

Sprawę komplikował fakt, że oboje byli wtedy w związkach małżeńskich. Na piosenkarza czekała w Polsce żona i synowie.

W końcu artysta podjął trudną decyzję, która zaważyła na reszcie jego życia.

"Po dwóch, trzech miesiącach wiedzieliśmy, że trzeba z tym coś zrobić. Sytuacja jednak wcale nie była łatwa. Mieliśmy swoje małżeństwa, dzieci, córka Joasi miała trzy lata. Wykonaliśmy odważny ruch, zwłaszcza Asia, która w Ameryce miała dobre, ułożone, dostatnie życie. Rozwiedliśmy się. Ona zabrała trzy walizki, ja wyszedłem z domu z teczką z dokumentami"  - wspominał muzyk w rozmowie z "Super Expressem".

To jednak nie zakończyło problemów zakochanych. Krzysztof i Joanna postawili wszystko na jedną kartę - wrócili do Polski i zamieszkali z rodzinnym mieście frontmana Budki Suflera. Choć udało im się wybudować dom, nie narzekali na nadmiar gotówki. Początkowo brakowało im pieniędzy.

"Nie mieliśmy niczego. Pamiętam na parapetówie podaliśmy dania na plastikowych talerzach, które Asia przywiozła ze sobą" - opowiadał lider Budki Suflera w rozmowie z dziennikarzami tabloidu.

Krzysztof i Joanna Cugowscy świętują 30-lecie małżeństwa

 Na szczęście kryzys przełamało nagranie "Takie Tango" (posłuchaj!), które stało się ogólnopolskim hitem i znów wywindowało zespół na szczyty list przebojów.

Od tamtych wydarzeń minęły już ponad trzy dekady. Dziś małżonkowie nie mają wątpliwości, że połączyło ich prawdziwe uczucie.

"W tym roku mija równo 30 lat od dnia, kiedy postanowiliśmy iść razem przez życie. Rozbiliśmy dwie rodziny, aby być razem. Jednak dziś mogę z całą pewnością powiedzieć, że to była słuszna decyzja i gdybyśmy jej nie podjęli, skończyłoby się to dla nas dramatycznie" - podsumował w zeszłym roku Krzysztof Cugowski, w rozmowie z magazynem "Na żywo".

Zobacz też:

Cugowski dostał nagrodę. Odwdzięczył się ze sceny takimi słowami 

Krzysztof Cugowski i Edyta Górniak pojawili się za kulisami koncertu TVP "Łączy nas Bałtyk"

Tak mieszka Krzysztof Cugowski. Jego dom robi wielkie wrażenie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Cugowski | Budka Suflera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy