Cugowski nie mógł powstrzymać się od komentarza. To powiedział o nowej TVP
Zmiany wprowadzane przez nowy zarząd Telewizji Polskiej dotyczą nie tylko ramówki stacji, ale także imprez organizowanych przez TVP. W związku z tym włodarze spółki zapowiedzieli, że zbliżająca się 61. edycja festiwalu w Opolu będzie prawdziwym powrotem do korzeni. Sprawę postanowił skomentować Piotr Cugowski.
Już niebawem rusza kolejna edycja Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. W związku z przebudową mediów publicznych i modernizacją wizerunku Telewizji Polskiej wiele zmian zajdzie także w organizacji słynnego wydarzenia.
Wojciech Iwański, który został dyrektorem muzycznej imprezy zapowiedział, że 61. edycja festiwalu będzie powrotem do korzeni.
Jak przekazał w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, w programie znów znajdą się Superjedynki oraz Kabareton.
"Opole będzie znów festiwalem piosenki, a nie tańca jak w ostatnich latach. Orkiestra zasiądzie na scenie, co da jej kontakt z publicznością. Będzie to miało spore znaczenie dla odbioru festiwalu" - zdradził.
Wśród gwiazd, które będzie można zobaczyć na opolskiej scenie znajdują się między innymi Kayah, Ewelina Flinta, Natalia Przybysz i Piotr Cugowski.
Syn legendarnego wokalisty Budki Suflera został zapytany o to, co sądzi o "odmienionym" KFPP w Opolu.
"Odmieniony? Tak się mówi, ale ja myślę, że w ogóle festiwal w Sopocie i festiwal w Opolu to miejsca, które opierają się wszelkim burzom i naporom i trwają od dziesięcioleci. Bez względu na to, co kto o tym myśli. Są to zawsze ważne miejsca i dla publiczności, ale i dla artystów wszelkiej maści - starszych, ale i tych młodszych, których nie brakuje, co jest dowodem na to, że są to ważne miejsca" - zdradził w rozmowie z Plejadą.
Artysta dodał, że festiwale muzyczne są miejscem, w którym ważna jest sztuka i nie powinno być tam miejsca na żadne spory i dyskusje dotyczące spraw społecznych.
"Ktoś usilnie stara się podzielić, a chyba nie na tym rzecz polega" - przyznał Piotr Cugowski i powiedział, że jego zdaniem te dwie strefy życia publicznego należy oddzielić
Pomimo tego muzyk cieszy się, że na festiwalu znajdzie się miejsce dla artystów, którzy przez ostatnie osiem lat omijały imprezy organizowane przez TVP szerokim łukiem.
"Ale oczywiście cieszy bardzo, że zobaczymy zespoły, którym też to się absolutnie należy, bo gdzieś byli z boku przez wiele lat, nie tylko przez ostatnich osiem, ale przez dłuższy czas. Podczas tego koncertu SuperJedynki wystąpią zespoły, o których warto pamiętać. Są to zespoły, które mają piosenki, które przetrwały do dziś i przetrwają jeszcze niejedno pokolenie" - podsumował w rozmowie z serwisem.
Zobacz też:
Tatiana Okupnik nagle porzuciła karierę. Po latach postanowiła wrócić na scenę
Tulia wykluczona z programu Festiwalu w Opolu. Menedżer grupy przerwał milczenie
Kto wystąpi w Opolu? Są już pierwsze ustalenia ws. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej