Znienacka przekazał nowe doniesienia w sprawie Kozidrak. Cugowski jest tego pewny
Od kilku tygodni cała Polska żyje doniesienia na temat Beaty Kozidrak, która w pewnym momencie odwołała wszystkie zaplanowane na najbliższe miesiące koncerty i publiczne wystąpienia. Potem zaczęły dochodzić informacje, że sprawa jest naprawdę poważna, a artystka przebywa w szpitalu. Nieoficjalnie mówi się, że to nie przelewki. Z kolei znani koledzy życzą jej szybkiego powrotu do zdrowia, ale za wiele nie chcą zdradzać. Nieco więcej do powiedzenia ma Krzysztof Cugowski, który już wyznał, że o problemach Beaty "wiedział od dawna". Oto co teraz jeszcze wyjawił.
Beata Kozidrak mocno zaniepokoiła swoich fanów, gdy pod koniec listopada zaczęła odwoływać najbliższe występy.
"Kochani, niestety, ale po raz pierwszy w życiu z tak wielką siłą dopadła mnie choroba, że w ten weekend nie dam rady dla Was wystąpić w Poznaniu z Bajmem i w Zielonej Górze na koncercie ,,Christmas Time''. Jestem pod opieką wspaniałych lekarzy, którzy robią wszystko, abym jak najszybciej wyzdrowiała i wróciła do koncertowania" - czytamy w jej wpisie z 28 listopada.
Potem jej management zamieścił jednak jeszcze jeden komunikat, informując że odwołują wszystkie koncerty na blisko pół roku do przodu.
"W związku z nagłą chorobą Beaty Kozidrak jesteśmy zmuszeni odwołać jej udział w świątecznej trasie koncertowej CHRISTMAS TIME oraz koncert zespołu BAJM na balu sylwestrowym […], a także inne działania koncertowe zaplanowane do końca marca" - przekazano na początku grudnia.
"Party" dowiedziało się, że Beata od tamtej pory cały czas przebywa w szpitalu, a jej stan określono nawet "poważnym".
"Beata Kozidrak przebywa w jednym z lubelskich szpitali już od dłuższego czasu, jej problemy zdrowotne są poważne" - zdradził informator portalu.
Świat Gwiazd poinformował z kolei, że wszystko zaczęło się dziać po powrocie Beaty z Włoch, gdzie kręciła ostatni teledysk.
"To stało się nagle. Beata nie miała wcześniej żadnych większych problemów ze zdrowiem. Dobrze się czuła. Była pełna energii, pomysłów jak zawsze" - wyznał w Świecie Gwiazd jej znajomy.
Niestety, po powrocie do kraju jej stan miał zacząć nagle się pogarszać:
"Niestety, po powrocie do Polski pojawiły się objawy trudne do zlekceważenia. Bóle brzucha, uniemożliwiające poruszanie się. Dlatego córki Beatki zadzwoniły po lekarza. Beata jest w szpitalu, pod opieką wspaniałych fachowców" - informował portal.
Słowa anonimowych przyjaciół Beaty nieco różniły się od tego, co wyznał chwilę później Krzysztof Cugowski. Piosenkarz w rozmowie z "Super Expressem" oznajmił bowiem, że o problemach Beaty "wie od dawna".
"Ja już wiem od dawna, co się dzieje... Czego mogę jej życzyć: no zdrowia i szczęścia w tym wszystkim życzę jej bardzo! Od lat powtarzam, że szczęście jest w życiu najważniejsze. Ściskam bardzo mocno Beatę, szczęścia" - życzył jej na łamach tabloidu Cugowski.
Ostatnio lider Budki Suflera gościł na antenie "halo tu polsat", gdzie poruszono temat fenomenu Kozidrak. Zapytany o nią Cugowski wprost stwierdził, za co ją kocha. Nie mógł się jej nachwalić:
"To jest osoba, która swoją muzyką ruszała i cały czas rusza serca, więc ją należy tylko kochać! Gdybym znał odpowiedź na to, jak znaleźć to coś, to chętnie odpowiedziałbym wam od razu, co ona ma. Ale ona ma właśnie to coś, za co kochają ją wszystkie pokolenia. I odwaga, i bycie z każdym pokoleniem, talent, charyzma, jak najbardziej. Beata Kozidrak to jest osoba, która wychodzi na scenę i wszystkie oczy skierowane są na to, co ta kobieta fantastycznego robi. To jest czterooktawowy wokal, to jest ruch sceniczny, to jest energia, to jest coś pięknego, wibrującego w powietrzu" - wyznał szczerze Cugowski.
Zobacz też:
Maryla Rodowicz zabrała głos ws. stanu zdrowia Beaty Kozidrak. Powiedziała wprost
Beata Kozidrak w szpitalu, a tu pojawiła się taka informacja. Chociaż tyle
