Cyniczny Cejrowski w skandalicznych słowach. To niewiarygodne, ale usprawiedliwia Putina!
Wojciech Cejrowski znów zwraca na siebie uwagę przez swoje wypowiedzi o Rosji. Nawet w obliczu tak wielkiej tragedii, jaką jest wojna na terenie Ukrainy, nie mógł powstrzymać swojego języka!
Wojciech Cejrowski jako dziennikarz prawicy obrażał już chyba wszystkich. W swoich wypowiedziach akcentuje wrogie nastawienie do grup etnicznych o ciemnej karnacji, Żydów, mniejszości LGBT i feministek. Jest także przeciwnikiem prawa aborcyjnego i edukacji seksualnej. Większość poglądów politolodzy uważają jako "tabloidowy populizm". To jednak nie przeszkadza Cejrowskiemu w ogłaszaniu nowych opinii na temat obecnej sytuacji na świecie.
Władimir Putin postanowił zaatakować Ukrainę w czwartek 24 lutego, co wywołało szok na całym świecie. Według "Gazety Wyborczej", Wojciech Cejrowski już 19 lutego w audycji radia Wnet twierdził, że "na wojnie bardziej zależy Bidenowi niż Putinowi".
"Putin może najedzie albo nie najedzie, być może uderzy, żeby pasowało to do tej koncepcji lansowanej przez Zachód. Natomiast na tej wojnie strasznie zależy koncernom zbrojeniowym amerykańskim, bo Trump wygasił konflikty, więc nie ma dokąd sprzedawać towaru".
Na koniec swojego wywodu skwitował, że: "na tej wojnie i na podjudzaniu do wojny zależy bardziej Bidenowi niż Putinowi. Celem Putina jest Ukraina, a nie wojna, a celem Bidena jest wojna".
W jeszcze wcześniejszej audycji Cejrowski krytykował pomaganiu Ukraińcom, w tym także zatrudnianiu ich w Polsce.
We wtorek 1 marca, Cejrowski ustosunkował się do ataku Rosji na Ukrainę w swoim filmie na Youtube. Według dziennikarza Putin zaatakował, ponieważ świat Zachodu załamał swoją obietnicę wobec Rosji, że Ukraina pozostanie neutralna.
"Myśmy kandydaturę Ukrainy do NATO i do Unii popierali, wciągaliśmy Ukrainę do europejskiej strefy wpływów, a nie zostawiliśmy jej neutralną. Putin od lat denerwuje się tym, że Ukraina miała być neutralna i NATO mu obiecało, że już więcej przesuwania się NATO w stronę Rosji nigdy nie będzie" - mówił Cejrowski.
Cejrowski, jako gwiazda prawicy kontynuuje swój wywód, jednocześnie usprawiedliwiając Władimira Putina: "Putin się denerwował, że broń atomowa wkrótce na Ukrainie się pojawi, była sowiecka, teraz będzie amerykańska. Wcielenie Ukrainy do Unii Europejskiej to też jest zagrożenie [dla Rosji], od kiedy Unia Europejska zaczęła mówić o własnych siłach zbrojnych, które też przecież będą nuklearne. Nic dziwnego że Putin wjechał, żeby zabezpieczyć swoje przody i tyły".
Według Cejrowskiego, tak naprawdę "kolaborantem jest Biden, którego synek pobierał na Ukrainie pieniądze za nic, a teraz Biden popiera Ukrainę, bo wie, że tam są dowody na jego syna".
Obecnie trwa 7 dzień wojny na Ukrainie, którą wywołała Rosja.
Zobacz także:
Dlaczego Władimir Putin gardzi kobietami? Jest mizoginem i seksistą
Maryla Rodowicz spotkała się z Putinem. Wyjawiła, że "to było przerażające"
Premier: Do Polski trafiło 300 tys. uchodźców. Kryzys humanitarny narasta
Spadek liczby chorych pod respiratorami. Nowe dane resortu zdrowia