Czarne chmury nad "niezatapialną" Elżbietą Jaworowicz. Problemy ikony TVP się piętrzą!
Elżbieta Jaworowicz (76 l.) bez wątpienia zasługuje na miano jednej z największych gwiazd Telewizji Polskiej. Jej „Sprawa dla reportera” emitowana jest już prawie 40 lat, a wciąż cieszy się wielką popularnością i nadal wzbudza ogromne emocje. Dziennikarka przez lata oskarżana była jednak o brak obiektywizmu i manipulacje. Powstało nawet Stowarzyszenie Stop Nierzetelni założone przez „ofiary” programu. Gospodyni „Sprawy” wiele razy stawała przed sądem jako pozwana w procesach cywilnych, ma też na swoim koncie niedawny wyrok za zwyzywanie i kopnięcie kontrowersyjnego publicysty i polityka. Czy te wszystkie problemy i kontrowersje wpłyną na jej pozycję na Woronicza. Ostatnio pojawiły się takie głosy...
Elżbieta Jaworowicz, o której na Woronicza mówi się, że jest "niezatapialna", to jedna z najpopularniejszych gwiazd TVP. Program "Sprawa dla reportera", który prowadzi od czterech dekad, doczekał się już prawie 900 odcinków.
Dziennikarka - choć uwielbiana przez telewidzów i wielokrotnie przez nich nagradzana (m.in. Superwiktorem i Telekamerą 25-lecia) - od lat nie ma jednak dobrej prasy. Zarzuca się jej nierzetelność, manipulowanie faktami, brak obiektywizmu i sprzeniewierzanie się etyce zawodowej.
W 2008 roku krakowscy koledzy po fachu przyznali jej Antynagrodę Dziennikarzy, w 2010 roku powstało nawet stowarzyszenie Stop Nierzetelni powołane do życia przez osoby oszukane lub pokrzywdzone przez "Sprawę dla reportera" i Elżbietę Jaworowicz.
Gwiazda TVP przegrała kilka procesów cywilnych i musiała przepraszać swoje "ofiary", ma też za sobą głośną sprawę karną zakończoną wyrokiem za "napaść" na byłego posła i dwukrotnego kandydata na urząd Prezydenta RP, dziennikarza i publicystę Leszka Bubla.
26 lipca 2017 roku w korytarzu w budynku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa doszło do awantury pomiędzy Elżbietą Jaworowicz a Leszkiem Bublem, który wcześniej pozwał dziennikarkę za "przeinaczanie i fałszowanie faktów". Spotkanie w sądzie zakończyło się pyskówką i przepychanką, podczas której Bubel został przez gwiazdę TVP kopnięty, co wystarczyło mu, by wytoczyć jej proces za... pobicie.
Sąd po zbadaniu materiału dowodowego zawyrokował, że Elżbieta Jaworowicz - to cytat z uzasadnienia wyroku - "najpierw intencjonalnie kopnęła" Leszka Bubla, a potem "obrażała go słowami, określając go kilkakrotnie jako zero, które to pomówienia mogły narazić go na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu dziennikarza i polityka oraz sprawowania funkcji prezesa Stronnictwa Narodowego i prezesa Fundacji Paragraf".
Znieważenie i naruszenie cielesności byłego posła kosztowało Elżbietę Jaworowicz 18 tysięcy złotych...
Bubel na zachowanie gospodyni "Sprawy dla reportera" poskarżył się też Radzie Etyki Mediów, ale ta nie zajęła się sprawą, bo uznała, że zdarzenie opisane w skardze jako "zwyzywanie, sponiewieranie i kopnięcie" nie miało miejsca na terenie TVP, więc jej to nie dotyczy.
Wyrok, który zapadł 13 września 2019 roku, tylko pozornie zakończył spór między Elżbietą Jaworowicz a Leszkiem Bublem. Mężczyzna do dziś nie wybaczył dziennikarce, że go kopnęła i nazwała zerem.
Leszek Bubel - dziennikarz i polityk, który sam siebie nazywa "naczelnym antysemitą RP" (wydał książkę "Jak rozpoznać Żyda" oraz kilka zbiorów dowcipów o Żydach) - wiele razy gościł w "Sprawie dla reportera" na zaproszenie... Elżbiety Jaworowicz. Po jednej z wizyt w studiu TVP nagrał i opublikował na YouTube filmik, w którym opowiedział o swoich spostrzeżeniach na temat programu.
"Byłem w ponad 20 programach świadkiem, jak te programy powstają i jak są później krojone, pocięte i co jest pokazywane widzowi, naiwnemu i urobionemu przez taką jej postawę kobiety, która rzeczywiście pochyla się nad ludzkim nieszczęściem. To nieprawda, proszę państwa. To jest chamka i bardzo prosta kobieta" - powiedział.
"Ten program jest pełen fałszu, przeinaczania faktów, robienia z bohaterów prawdziwych przestępców, fałszerzy. (...) Nikt nie ma odwagi głębiej zajrzeć w kulisy programu "Sprawa dla reportera" i Jaworowicz robi co chce, tej prostej kobiecinie, z takimi bazarowymi, gminnymi manierami, na salonach stolicy we łbie się jej poprzewracało" - dodał.
Bubel założył nawet stronę internetową "jaworowiczklamie.pl" (nie jest obecnie aktywna) i zwrócił się z apelem do "pokrzywdzonych" przez dziennikarkę osób, aby zgłaszali się do niego i wsparli jego postulat wzywający władze Telewizji Polskiej do likwidacji "szkodliwego społecznie programu" prowadzonego przez Elżbietę Jaworowicz.
Gospodyni "Sprawy dla reportera" już wiele lat temu przyjęła zasadę, że nie komentuje "rewelacji", jakie na jej temat rozpowszechniają hejterzy z Leszkiem Bublem na czele. Proszona o komentarz, odsyła pytających o Bubla do... prawników TVP.
Elżbieta Jaworowicz prowadzi "Sprawę dla reportera" od 1984 roku i, choć już dawno osiągnęła wiek emerytalny (31 marca skończy 77 lat), sama nie ma zamiaru odchodzić z telewizji.
Nie jest tajemnicą, że już od jakiegoś czasu Elżbieta Jaworowicz nie realizuje osobiście wszystkich reportaży i pełni jedynie funkcję gospodyni programu.
Centrum Informacji TVP wydało nawet w tej sprawie oświadczenie, w którym czytamy, że "sytuacje, gdy osoby współpracujące z redakcją przygotowują materiały w terenie, są praktykowane".
Niestety, "Sprawa dla reportera" z roku na rok traci widzów.
"Kultowa niegdyś "Sprawa dla reportera" jest dziś czymś więcej niż niegroźnym reliktem. W ostatnich latach zmieniła się w program, na którego przykładzie można by omawiać zagadnienie braku etyki dziennikarskiej. (...) Elżbieta Jaworowicz z żelaznej damy czwartej władzy zamieniła się w ciotkę śledzącą rodzinno-sąsiedzkie konflikty" - napisała niedawno na łamach portalu naTemat.pl Helena Łygas.
Elżbieta Jaworowicz zapewnia oficjalnie, że nie przejmuje się krytyką i... nie czuje się zagrożona. Przetrwała na Woronicza transformację ustrojową i ponad 20 prezesów stacji (zaczynała za rządów prezesa Macieja Szczepańskiego).
Czy te ostatnie problemy i afery z udziałem Jaworowicz, w tym wyrok sądu, przyczynią się do tego, że przyjdzie jej pożegnać się z TVP? Sama na pewno takiej decyzji nie podejmie.
Już jakiś czas temu oznajmiła, że pomyśli o emeryturze dopiero, gdy zdrowie przestanie jej dopisywać, a widzowie nie będą już chcieli jej oglądać.
"Ciągle czuję się potrzebna i na razie, odpukać, nie mam większych kłopotów ze zdrowiem" - powiedziała "Tele Tygodniowi", który niespełna rok temu nagrodził ją Telekamerą 25-lecia.
Zobacz też:
Mama Wieczorek dostała WSTRZĄSAJĄCĄ wiadomość w nocy. Wyjawili, co stało się z ciałem!
Już wiadomo, dlaczego żona Bidena nie przyleciała do Polski. To nie plotki!
RPO staje w obronie Kononowicza. Dostało się Elżbiecie Jaworowicz!
Jaworowicz w "Sprawie dla reportera" przeprowadziła wywiad z... psem!