Czarno-białe zdjęcie na profilu Anity Werner. W studiu TVN nagle zapanowała martwa cisza
20 listopada mija 20 lat od śmierci Marcina Pawłowskiego. Zmarłego prezentera "Faktów" wspomniała na swoim profilu na Instagramie inna gwiazda TVN Anita Werner. Dziennikarka opublikowała w mediach społecznościowych czarno-białe zdjęcie z krótkim, lecz treściwym podpisem.
Marcin Pawłowski zmarł 20 listopada 2004 roku mając zaledwie 33 lata. Lubiany prezenter "Faktów" TVN niemal do samego końca pojawiał się na wizji, nigdy nie ukrywał swojej choroby nowotworowej. Potrafił zarażać widzów pozytywną energią oraz był znany ze swojego profesjonalizmu.
"Trudno nie zauważyć, że nieco się zmieniłem. To prawda, jestem chory, a ważną częścią walki z moją chorobą jest dla mnie praca, dlatego postanowiłem do niej wrócić. Rozumieją to moi lekarze, szefowie, koleżanki i koledzy. Mam nadzieję, że zrozumiecie także państwo" — przekazał po powrocie na wizję.
Ostatnie wydanie "Faktów" poprowadził 10 września 2004 r. Zmarł dwa miesiące później.
Co roku, w rocznicę śmierci Marcina Pawłowskiego wspominają dziennikarze i koledzy po fachu. Nie inaczej było i tym razem. Zmarłego prezentera "Faktów" wspomniała na swoim profilu na Instagramie inna gwiazda TVN Anita Werner. Dziennikarka opublikowała w mediach społecznościowych czarno-białe zdjęcie z krótkim lecz mówiącym wiele podpisem...
"20 lat temu zmarł Marcin Pawłowski #Pamiętamy" - napisała narzeczona Michała Kołodziejczyka.
Także w wieczornym wydaniu "Faktów" o godzinie 19, poświęcono specjalny materiał ze wspomnieniami o Pawłowskim, który został wyemitowany na koniec programu.
"Dla wielu z Państwa był ulubionym reporterem i prezenterem »Faktów«. Dla nas niezapomnianym i niezastąpionym kolegą z redakcji, i przyjacielem" — zapowiedział materiał Grzegorz Kajdanowicz.
Zamiast końcowych napisów w studiu TVN zapanowała martwa cisza. To wydanie programu informacyjnego zakończono symbolicznym ukazaniem pustego krzesła prezenterskiego.
Marcin Pawłowski pośmiertnie został uhonorowany nagrodą Dziennikarz Roku 2004 w plebiscycie Grand Press.
Spoczął na warszawskich Powązkach.
Zobacz też:
Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Werner i narzeczonego. Gwiazda "Faktów" znienacka przekazała
Doniesienia od Werner nadeszły z samego rana. Przekazała smutny komunikat. Poruszenie na całą Polskę